Nadszedł czas szaleństwa i rozpusty. Po twojej zapiekance z karmelizowaną dynią na pewno wypróbuję ten przepis. Dzięki wielkie.
Ta potrawa na stałe weszła do mojego menu:D Bardzo łatwa w przygotowaniu. Można dowolnie modyfikować farsz dodając np suszone pomidory. Szczerze polecam
Muffinki super proste, zawsze wychodzą i zachwycają smakiem :) Dziękuję za przepis :)
Bardzo dobre brownies, polecam a to resztki, palce lizac. Dziekuje za super przepis.
Zrobiłam. Ciasto nie chciało się w ogóle lepić - trzeba było dodać więcej jogurtu. Farsz dobry ale nie zachwyciły nas te pierożki. Raczej nie wrócę do przepisu.
właśnie skończyłam zajadać i powiem całkiem szczerze pyszne:) dziękuję za przepis.
Sos bardzo dobry,zrobiłam wczoraj i faktycznie zgęstniał.Teraz zastanawiam się z czym go podać,może kluski na parze.A dzbanek na zdjęciu fantastyczny.
Dziękuję za komentarz i zdjęcie. ;)
A jednak czekałam do sezonu na dynię - było warto. To nie zapiekanko, to poezja. Polecam bardzo przepis. Pracochłonny ale warto. Dzięki za niego.
Piękny komentarz. Zgadzam się z nim całkowicie. Tylko Prawdziwy Pan Szpinak! :)
Smaczne, sos wyborny (ale mogę nie być obiektywna, bo należę do klubu Zaprzysięgłych Wielbicieli Prawdziwego Szpinaku...). Kapitalny pomysł na wzorki kluskowe, bo nie od dziś wiadomo, że wtedy wchodzą w bliższe kontakty z sosem. Piąteczka!
PS. "Nieprawdziwy szpinak" od prawdziwego (świeży, ewentualnie mrożony, ale w długich liściach) różni się konsystencją. W przedszkolu można doznać szpinakowej traumy na całe życie po otrzymaniu talerza tak zwanej "papy" i utrwalić traumę, kiedy dostanie się to samo, i jeszcze źle doprawione. Zatem tylko Prawdziwy Pan Szpinak!