Dziś zrobiłam Twoją zapiekankę. Niestety pomimo 45 minut zapiekania makaron gdzieniegdzie został twardawy. Następnym razem ugotuje go przed zapieczeniem, bo następny raz na pewno bedzie :)
Zrobiłam Twój pasztecik i co tu dużo mówić-jest naprawdę przepyszny. Z alkoholu uzyłam domowej nalewki wiśniowej i bardzo wpasowała się w smak pasztetu. Pychotka-ogólnie nie przepadam za pasztetami, ale ten mi naprawdę zasmakował. Dzięki za przepis i pozdrawiam:)
Patrycjo mase marcepanowa mozna kupic w delikatesach albo supermarketach. Tylko czasami trzeba troszke poszukac. Wyglada i smakuje jak marcepan, tylko jest bez czekolady. A jezeli chcesz mozesz rowniez sama zrobic, przepis podaje na WZ. Pozdrawiam!
Ja mam takie pytanko: Gdzie kupić masę marcepanową i jak ona wygląda? Nigdy jej nie widziałam w sklepie...
Polecam z czosnkiem.Warto sprobowac. Jest naprawde pyszna! Pozdrawiam
Też robię taką marchewkę,tylko bez czosnku:)Była nawet dzisiaj do obiadku:)Następnym razem zrobię wg Twojego przepisu.
Pozdrawiam
Tak focaccie piecze sie najczesciej na duzej blaszce rozplaszczajac go mocno, ale co kto woli, ten jest bardziej puszysty.
A na gore mozna klasc co tylko dusza zapragnie! Wlosi tez nie jedza go tylko z rozmarynem, jest wiele rodzajow. Pozdrawiam!
Focaccia to płaski na 1-2cm. chlebek włoski,co najwyżej z rozmarynem.
Masz racje Pati sa na prawde wysmienite! Moj mezus wcina az mu sie uszy trzesa:) Pozdrawiam!
Pycha ja też często tak przyządzam kotlety szczególnie w niedziele i w smaku są poprostu nie ziemskie Gorąco polecam i Pozdrawiam
Zmodyfikowana wersja tzw watrobki po zydowsku, bardzo polecam, szczegolnie wysmienita z brandy, wedlug mnie z winem tak sobie, chyba, ze jakies wino slodkie (Montbazillac ??).
Najwazniejsze, ze jak opisala natalka1, fantastycznie sie rozsmarowuje (bez pieczenia) i jeszcze lepiej smakuje, wedlug roznych punktacji, na dziesiec mozliwych, akurat ten przepis dostalby z dziewiec. Ten ostatni punkt trzebaby dopracowac w sprawie konsystencji i moim zdaniem odrzucic majeranek ktory dominuje , nawet w malej zawartosci caly przepis.
Widze Aniu, ze pokombinowalas troche z przepisem:) Moze i ja nastepnym razem dodam jakis ziarenek. Najwazniejsze jednak, ze "buleczki piwne "sie udaly i smakowaly! Pozdrawiam goraco!
Dzisiaj upiekłam Twój chlebek, ale w kształcie bułeczek. Z braku mąki chlebowej użyłam mąki pszennej pół na pół z mąką żytnią, a drożdże suche zastąpiłam świeżymi.Aha i dodałam trochę otrąb i ziarenek. Cóż muszę powiedzieć, że są naprawdę rewelacyjne-pachnące, aromatyczne i chrupiące-bajka. Udało mi się uratować ostatnie dwie(a wyszło mi 12).Na dowód wstawiam zdjęcieDzieki za przepis i pozdrawiam:)
Dzisiaj upiekłam Twój chlebek, ale w kształcie bułeczek. Z braku mąki chlebowej użyłam mąki pszennej pół na pół z mąką żytnią, a drożdże suche zastąpiłam świeżymi.Aha i dodałam trochę otrąb i ziarenek. Cóż muszę powiedzieć, że są naprawdę rewelacyjne-pachnące, aromatyczne i chrupiące-bajka. Udało mi się uratować ostatnie dwie(a wyszło mi 12).Na dowód wstawiam zdjęcieDzieki za przepis i pozdrawiam:)
Ciesze sie, ze smakowaly:) Pozdrawiam!