Dzisiaj upiekłam Twój chlebek, ale w kształcie bułeczek. Z braku mąki chlebowej użyłam mąki pszennej pół na pół z mąką żytnią, a drożdże suche zastąpiłam świeżymi.Aha i dodałam trochę otrąb i ziarenek. Cóż muszę powiedzieć, że są naprawdę rewelacyjne-pachnące, aromatyczne i chrupiące-bajka. Udało mi się uratować ostatnie dwie(a wyszło mi 12).Na dowód wstawiam zdjęcieDzieki za przepis i pozdrawiam:)
Dzisiaj upiekłam Twój chlebek, ale w kształcie bułeczek. Z braku mąki chlebowej użyłam mąki pszennej pół na pół z mąką żytnią, a drożdże suche zastąpiłam świeżymi.Aha i dodałam trochę otrąb i ziarenek. Cóż muszę powiedzieć, że są naprawdę rewelacyjne-pachnące, aromatyczne i chrupiące-bajka. Udało mi się uratować ostatnie dwie(a wyszło mi 12).Na dowód wstawiam zdjęcieDzieki za przepis i pozdrawiam:)
Widze Aniu, ze pokombinowalas troche z przepisem:) Moze i ja nastepnym razem dodam jakis ziarenek. Najwazniejsze jednak, ze "buleczki piwne "sie udaly i smakowaly! Pozdrawiam goraco!