Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika mariateresa

Komentarze otrzymane przez użytkownika mariateresa

Mama - Różyczki

(2012-04-02 14:44)

Madino, to nie była żadna rada z mojej strony, tylko żart.O produktach wyrzucanych na śmietnik też nie było do Ciebie, napisałam tak bo często widzę że ludzie wyrzucają.Prawda jest taka że  dużo ludzi nie zaznało w życiu głodu i wybrzydzają, człowiek bardzo głodnny zje wszystko i nie powie że tego nie lubi.Moja prababcia kiedy głodowali, to dawała swoim dzieciom suchy utarty chleb , zalany kompotem z jabłek i bardzo im to z głodu smakowało, jedli bo nie mieli co.Pozdrawaiam.:)

madina99

(2012-04-02 13:56)

Mamo Różyczki nawet nie mam zamiaru karmić rodzinę przez tydzień suchym chlebem i wodą.Chleb piekę sama,szynek i polędwic na śmietnik nie wyrzucam,przez okres zimowy dokarmiam ptaki,mój pies wyjada resztki ,czasem,wmiarę możliwości podrzucam coś bezdomnym psom i kotom-nie potrafię zrozumieć dlaczego przez tydzień mamy jeść suchy chleb i popijać wodą.Czy dlatego,że pewnych produktów nie lubimy?Przecież nie ma tak,że wszyscy wszystko lubią.Wśród moich znajomych też są różne gusta kulinarne -ale ja jeszcze nikomu nie doradziłam tak,jak Ty mi.

mariateresa

(2012-03-30 11:18)

Barb82 i myszamycha -  odpowiem Wam razem.   Kiedy wstawilam przepis na ten rosol,  w komentarzach zawrzalo wlasnie na temat odlewania wody z pierwszego zagotowania a takze kostek rosolowych i innych chemicznych przypraw.    Ja wstawilam przepis takim,  jak obserwowalam  caly  "proces " jego gotowania.

Kostek rosolowych do rosolu juz nie dodaje.  Faktycznie sa one zbyteczne.   Ale z rosolu wolowego  lub z kilku gatunkow miesa  ( w tym wolowiny z koscia )  wode z zagotowania odlewam.  Cos tam moze cennego wylewam  ( bialko )  ktore moge w organizmie uzupelnic w innych produktach,    ale tak jak sugeruje myszamycha,  do kanalizacji tez idzie kawalek tablicy Mendelejewa.   Od jakiegos czasu kupuje  "prawdziwe " kury z podworka - i z takiego rosolu szumowiny zbieram tylko sitkiem zaraz po zagotowaniu.          Zainteresowalo mnie jedno zdanie Barb82  -  mianowicie    " zagotowanie rosolu moze trwac nawet godzine."   Ja gotuje rosol  powolutku  -  tak sobie  lekko  "mruga "   -  ale zagotowania godzine nie rozumiem -  czy po godzinie dopiero dodajesz wloszczyzne i zaczynasz  "prawdziwe " gotowanie ?   Co do pietruszki masz racje -  natka jest bardziej pachnaca od samego korzenia.     Ja kupuje na bazarze  "hurtowo "  i po plukaniu odrywam wszystkie listki i mroze,  a lodygi  zwiazuje nitka -  i takie peczki wrzucam do rosolu  ( tak samo robie z koperkiem )  i tez mroze -  i  to mam na kilka rosolow czy innych zup. 

Ile domow i ile tu nas na WZ  -  tyle rosolow,  salatek,  bigosow  itd.....     I uwazam ze temu ta strona sluzy -  wymieniac sie swoimi przepisami,  uwagami czy wskazowkami.      Wszyscy pochodzimy z roznych regionow kraju,  wiele z nas mieszka  na obczyznie i tam nauczylismy sie czegos nowego,  i z takich wlasnie komentarzy nauczyc sie mozna czasami wiecej niz z samego przepisu.    Najmilej Was pozdrawiam !!!

myszamycha

(2012-03-30 08:38)

Ja zawsze najpierw gotuję mięso na rosół jakieś 3 min potem wylewam tą wodę,wypłukane mięso nastawiam jeszcze raz na rosół.Przez odlanie tej pierwzej wody pozbywamy się też różnych dodatków którymi mięso było naszpikowane antybiotyków,hormonów..itp,itd.Dla mnie taki rosół nie traci na smaku a nawet zyskuje.

Barb82

(2012-03-30 07:29)

Ważną sprawą w rosole jest to aby sam proces zagotowania trwał długo, rosół musi zagotować się bardzo powoli, może to trwać nawet godzinę. Do rosołu nigdy nie dodajemy kostek rosołowych, proponuję zamiast tego dodać surową natkę pietruszki, która ponosi smak. Pierwszej wody nie zlewamy, bo pozbywamy się najsmaczniejszych soków z mięsa, stare szkoły gotowania radzą nawet aby miesa nie płukać. Ja płukam mięso ale wody nie zlewam. Rosół to najważniejsza i najsmaczniejsza zupa w naszej rodzinie.

Pozrawiam. 

 

madina99

(2012-03-28 21:37)

mariotereso trochę reklamy-Twój ''taki sobie żur'' jest super,tam jest zresztą mój komentarz.Zbliżają się Święta Wielkanocne polecam go wszystkim -dzięki Twojemu przepisowi ja nauczyłam się robić żurek,za który zebrałam pochwały.Robię go także w trakcie roku,tak bez okazji.Pozdrawiam.

mariateresa

(2012-03-28 20:40)

Madino  -  nie dotknelas zadnego czulego punktu ani nikt tu nie nazywa Ciebie  "wielka pania ".    Tak jak pisalam do Mamy Rozyczki -   rodzinki nie trzeba wcale  przeglodzic -  tylko np.  zmienic smak sosu itp.....   a piszac o znajomej ktora ma w domu  4 "francuzkie pieski " -  kazde o innych apetytach,   napisalam tlustym drukiem - " nie jest to absolutnie aluzja do nikogo !  "    I w dzisiejszym komentarzu wymieniasz potrawy ktore robisz z rosolu -  i okazuje sie, ze robisz wszystko !   A duzo ludzi nie lubi zoladkow i w ogole podrobow.       Pozdrawiam Ciebie cieplutko i ciesze sie ze do mnie  napisalas i zwrocilas uwage na moje przepisy.

Mamo Rozyczki -  chyba nie przekonam sie do krewetki ani do niczego co  zyje w morzu  a nie jest to ryba.    Jakos tak......nie moge....     Pozdrawiam !  

Mama - Różyczki

(2012-03-28 19:58)

Madino, tydzień o suchym chlebie i wodzie i zaręczam Ci że rodzinka zje wszystko.Ja bym oczy wydrapała jakby mi ktoś powiedział że będę jadła kiedyś krewetki.  Córa kupiła , zrobiła a ja byłam bardzo głodna po 7 dniowej grypie żołądkowej i się odważyłam się spróbowac. I mogę powiedziec teraz, że załuję że ich wcześniej nie spróbowałam, są przepyszne.

madina99

(2012-03-28 19:34)

Widzę,że dotknęłam czuły punkt.Nie,nie jestem ''wielka pani'' .Gotuję rosołek,owszem ale bez żołądków drobiowych.Makaron do rosołu staram się robić sama,jeśli nie,to kupuję.Z gotowanego mięsa zrobię krokiety,pierogi.Z rosołu potrafię zrobić czysty barszczyk do picia a do niego np.uszka(bo zamrażam grzyby na zimę) lub pierogi.Ale pewne rzeczy są u nas niejadalne bo ich nie lubimy,a nie dlatego,że nam się z dobrobytu w d..... poprzewracało.I zawsze szanuję kogoś,kto otwarcie mi mówi,że czegoś nie zje bo tego nie lubi.Pozdrawiam.

mariateresa

(2012-03-26 19:49)

Oj tak  Mamo Rozyczki !  Masz swieta racje !   Ludzie nie szanuja jedzenia.    Pomijam juz smietniki  -  ale  znam rodzine -  rodzice i troje dzieci,  gdzie kazdy lubi co innego -  serdecznie tej kobiecie wspolczuje.   No ale widocznie stac ich na to,  a jej to nie przeszkadza.  ( nie jest to absolutnie aluzja do nikogo ! )  A wiesz,  mnie to cieszy gdy zrobie  " cos z niczego ".  Lubie tak pokombinowac  ( o ile czas pozwoli ) i z resztek smaczny obiad czy kolacje zrobic.   I nie tylko w kuchni -  bo ja tez sobie szyje,    i np. uwazam ze z kawaleczka kretoniku w groszki mozna zrobic dwie rzeczy  -  albo szmatke do butow,  albo super bluzeczke na naramkach.  Ale zeszlam z tematu ......    

Co do przepisu -  ile jeszcze  przykladow  mozna  wyczytac w komentarzach - krokiety -  tortille  i wiele innych wspanialosci na bazie jednej zupy   -  wielkie brawa dla tych mlodych i pomyslowych dziewczyn !     Raz jeszcze pozdrawiam !

Mama - Różyczki

(2012-03-26 18:18)

Mariotereso, uwierz mi ,że niektórym z dobrobytu w tyłkach się przewala .Poprostu  mają przesyt i nic nie smakuje.Dobrze niektórzy zarabiają i stac ich na wszystko. Nawet nie wiesz jakie jedzenie ludzie wywalają, przeterminowane szynki, polędwice w foli i inne rarytasy.Nawet nie chce im się tych foli rozpruc i dac bezdomnym kotom , najlepiej wyrzucic.

Przypominają mi się historie z czasów wojny które opowiadała mi moja babcia, jak ludzie szanowali skórki chleba i ile ludzi głodowało.

mariateresa

(2012-03-26 16:59)

Madino 99  -  trudno mi uwierzyc  ze  nic  z przedstawionych tu propozycji nie przeszloby u Ciebie  w domu   -  naprawde robisz tylko pieczyste ?   Pierozki z miesem,  zeberka w kapuscie,    kurczak w bialym sosie,  barszcz,  pomidorowa   -  naprawde tego nie robisz ?  Nie wierze.

Mamo Rozyczki -   moze wcale nie trzeba  " towarzystwa " przeglodzic  -  tylko dania dostosowac nieco pod ich podniebienia ?  Dlaczego nie ?   Przeciez mieso gotowane z rosolu byloby tez b. smaczne w sosie pomidorowym,  grzybowym,  musztardowym,  wolowina zmielona na pulpety   itd....     Ty wprowadzilas cudowne przepisy z serii  tanie obiady  -  i ja tu tez poszlam troche Twoim sladem -  bo chociaz pierwszy obiad  ( wklad do rosolu )  tani nie jest,  ale nastepne 5 obiadow to juz wydatek kilkuzlotowy i co rownie wazne -  przygotowanie trwa 30 minut -  tyle ile gotuja sie ziemniaki.  Ale o smakach -  podobnie jak o gustach sie nie dyskutuje.

Pozdrawiam Was obie berdzo serdecznie !!!

Mama - Różyczki

(2012-03-26 14:19)

Madina99 , a może warto towarzystwo przegłodzic, wtedy wszystko będzie im smakowac:)Podobno jemy by życ, a nie na odwrót:)

madina99

(2012-03-26 14:04)

Wszystko fajnie i ok jeśli domownicy są tacy,co to ''wszystko jedzą''. U mnie ten pomysł nie przejdzie.Szkoda.Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

mariateresa

(2012-03-26 00:13)

Dziekuje Glen za mila wiadomosc.   Najwazniejsze ze smakowalo,  -  kazdy ma inne podniebienie i to co ja uwazam za smaczne,  kogos innego moze rozczarowac-   no a produkty kosztuja  i czas to tez pieniadz.  Nie bylo mnie i nie przeczytalam wczorajszego komentarza,  ale gulasze ( ten  i inne )  gdy robie wiecej, zawsze partiami na patelni  opiekam na rumiano,  wtedy mieso nie zdazy puscic soku  -  na goracym tluszczu  "zamknie sie " -  co pisze w przepisie pod pierwszym zdjeciem.   I zawsze  Glen  papryke pierw opiekaj na patelni -  dopiero potem ( pod koniec duszenia )   dodaj do prozacego sie miesa -  wtedy zawsze bedzie ona  czerwona,  a nie taka  "bura ".   Pozdrawiam Cie serdecznie !!!

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 272
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij