ten koktajl nazywa się mojito
tylko dodaje sie do niego jeszcze łyżeczke brązowgo cukru i rozgniata z limonkami :)
anay, genialnie, ze podalas przepis na "grzybka". Dla mnie to smak calego dziecinstwa, a dla moich dzieci smak ich dziecinstwa. Tyle, ze ja nie wiedzialam o tym, ze nalezy go koncowo traktowac w piekarniku. Pamietalam smak, zapach, skladniki i sposob, pewnie tyle o ile. I zawsze wypiekalam go na patelni. Nastepnym razem zrobie jak nalezy. Dzieki.
Przepis powstał w czasach odległych, kiedy ryż dzieliłam co najwyżej na "ten w woreczkach i ten zwyczajny", więc mogę powiedzieć każdy się nadaje. A co do procedury - nie zmieniałam jej od lat, mnie smak papryki nie wydaje się gorzki. Pewnie powinnam udoskonalić, ale zwyczajnie jakoś mnie nie nachodzi. No ale może powinnam, jak mnie znowu tak ładnie motywujesz.
hehhehe:) czadowa nazwa:):) muszę wypróbować:) pozdrowienia dla autora
Tiramisu zrobiłam na święta Bożego Narodzenia i urodziny Mamy rodzina i goście wniebowzięci. Moja rodzina kocha pierniki i możemy je jeść przez cały rok. A ten deser jest tego dowodem. Naprawdę polecam bo jest pyszny. Pozdrawiam
No i zrobiłam. Niebo w gębie! Sos śmietanowy lekko kwaskowaty, ciasto na spodzie bardzo dobre, cebula zeszklona, skwarki z boczku chrupiące, wszystko doprawione solą i pieprzem cytrynowym, ser ( nie miałam mozzarelli) żółty pięknie ciągnacy.... mmmmm...... pychota.
Po prostu wielkie żarcie! Polecam .
Anay, ześliniłam się na myśl, że jutro... mniam, mniam.... Super przepis!
napewno jest pyszna.ja robię taką pizzę ale zamiast boczku grzyby i oczywiście sos śmietanowy
Mniej więcej pół na pół :)
Brzmi i wyglada smaczniasto :) a w jakiej proporcji mialas ilosc cytryn i limonek ?? pol na pol ??
:))) bardzo się cieszę, zwłaszcza z entuzjazmu córeczki :)))
:) trza robić, bo ledwo się człowiek obejrzy, a już można nucić "adio pomidory".
:) bardzo cieszę się, że smakuje. zawsze mam tremę w związku z tym.