Cieszę się, że smakowało :)
Hmm...myślę, że dość długo. W tym roku otworzyłam zeszłoroczny i był dobry :)
Powstanie gęsty syrop, którego poźniej nie trzeba będzie dosładzać :)
Tak, 4 szklanki i pół litra wody, życzę smacznego :)
Oczywiście po zwiększeniu mąki co wyjdzie to nie wiem.
1. Wódkę i sok dodać tak jak mówisz, po żółtkach.
2. Tak, tylko 1 łyżka mąki, ilość 'załatwi' piana,po dodaniu masa zwiększy objętość. A co wyjdzie po zwiększeniu to nie wiem, nie próbowałam, ale zawsze można poekperymentować ;)
Pozdrawiam!
Upss, faktycznie nie napisałam o mące :/ już poprawiam - dodajemy po żółtkach.
Co do wódki - pewnie można i bez, albo inny alkohol, choć w cieście jest wogóle niewyczuwalna. Czytałam, że rum ma właściwości 'rosnące' - czyli, że zamiast proszku do pieczenia. Może jakby tu dodać proszek to byłoby pulchniejsze? Nie wiem, w oryginalnym przepisie również było takie 'niskie' ;) Pozdrawiam!
Ta szarlotka jest w naszej rodzinie też od lat, przepis jest od mojej Mamy :)
Nie no! Genialne! Muszę wypróbować !! :))
40 łyżeczek od razu, nie czekaj na potem. Nie będzie za dużo na pewno :)
Hmm, wydaje się smaczna. Do ulubionych i wypróbuję w najbliższym czasie :)
Wydaje mi się, że obie są świetne ale wg podstawowego przepisu bardziej czuć kawę :) pozdrawiam i życzę smacznego :)
Hmm... Bardzo chciałabym pomóc ale nie mam pojęcia, nigdy nie mroziłam grzybów. Choć słyszałam, że rozmrożone na sos pachną jak świeże. Być może tak samo na marynatę ?.... Na prawdę nie wiem :(
Hmm, no masz rację Sunny. Ziemniaków zostało mi ok 1 kg, no może troszkę więcej. Już poprawiam składniki.