Mówiłam ze nie będę kisić barszczu na święta, jednak zrobiłam i nie żałuję. Barszcz bardzo smaczny zarówno na surowo jak i dodany do gotowanego, dodam że z braku świeżego chrzanu po prostu go pominęłam i też wyszedł dobry. Myślę, że jarzyny dodane do kiszenia to super pomysł.
Śliczna.
Szkoda że przed świętami czas tak szybko płynie i zawsze jest coś innego do pilnego zrobienia. Nic to jednak, za rok wszak też są święta i można pomysł wykorzystać już w Listopadzie. Dziękuję za inspirację.
Tak więc zaczekamy :)
Zrobiłam na Święta.
Zdania podzielone jeśli chodzi o smak ale o tym się nie dyskutuje szczególnie gdy ktoś uważa, że szpinak jest trujący hihihi. Jednomyślność co do wyglądu - zarębista.
Dla koloru dodałam do sera trochę kurkumy.
Bardzo fajne ciasto. Piekłam na Wigilię do szkoły i bardzo nieletnim smakowało mimo, ze ciut za długo przetrzymałam w piekarniku. Zdjęcia niestety nie zdążyłam zrobić.
Pierniczki wykonane. Bardzo nam smakują. Tutaj część choinkowa. Z części ciasta upiekłam też choinki. Dekoracja jutro.
Orzeszki wykonane. Ciasto bardzo fajne i smak również. Nie miałam krupczatki i zrobiłam z mąki zwykłej.
Za namową córki zrobiłam z półtorej porcji, wyszło tego pełny 5 litrowy pojemnik. Z jednej strony się cieszę a z drugiej jestem "przerażona" jak sobie pomyślę, że teraz trzeba to wszystko masą przełożyć. Niemniej jednak zostanę przy tym przepisie i będę je piec częściej niż na święta, tym bardziej, że właśnie zakupiłam opiekacz na 24 sztuki.
Ile wyjdzie orzeszków z tych proporcji ?
Naszukałam się tego przepisu. Wiem, że mam zapisany w ulubionych i szukałam orzeszków, no nie było nie było i już. Weszłam w Twoje przepisy, no nie ma, myślę sobie niemożliwe. Powoli, po kolei sprawdziłam, uffffffff są " KRUCHE orzeszki " no i bądź mądry i szukaj. Ach te przymiotniki .
Ciasto do wypróbowania.
Robię ciasto z brzoskwiniami i galaretką. Dla ułatwienia proponuję rozpuścić galaretki we wrzątku a dopiero później dodać sok z brzoskwiń. Nie trzeba tego wówczas już dodatkowo ogrzewać i wiele szybciej stygnie.
Wcześniej też myślałam, że nie pasuje, spróbowałam jednak i dla mnie jak najbardziej.
Trudno powiedziec jak będą smakowały kiszone buraczki w tej wersji, nigdy nie próbowałam tak robic. Gdybyś się zdecydowała zaryzykowac daj znac jak to wyszło.
Popełniłam je w weekend, bardzo nam smakowały a ta kruchośc.
Jedyna zmiana w moim wydaniu to ok 5 dkg margaryny zastąpiłam smalcem, polecam.
Ciasto wygląda obłędnie.
Nie wiem czy ja jestem jakaś nie kumata, jednak nie rozumiem ile mleka ma byc w tej piance. Piszesz " 2 śnieżki na mleko + 400 ml. Podejrzewam, że chodzi o to, że dajemy tyle mleka ile pisze na opakowaniu śnieżki + 400ml ale czy mam rację? Nigdy nie używałam śnieżek i tego typu zagęszczaczy stąd moje wątpliwości.
Przepis owszem, ciekawy. Mam jednak obawy co do fasolki. Czy obgotowana tylko 3 minuty nie zacznie fermentowac i nie popsuje całej reszty? Wszak nie jest pasteryzowana a 1/2 szkl octu na 6 szkl wody to nie jest jakaś specjalnie mocna mikstura.