Allllleee ciekawy przepis!....jak jego nazwa ;D ....z pewnością wypróbuję! :)
Tak, szpajza jest troszeczkę inna i chyba najczęściej robi się ją w pucharkach :)
RN, ja zawsze kupuję z Bakallandu i nigdy się "nie sparzyłam"...ale tak jak mówisz, masę makową można równie dobrze zrobić samemu - sparzyć mak, dodać miód, olejek migdałowy (obowiązkowo!!!), skórkę pomarańczową kandyzowaną i rodzynki :)
Dzisiaj zrobiłam te pyszniutkie naleśniczki w dwóch wersjach i dołączam foteczkę :)
Floro, w takim razie z niecierpliwością czekam na Twoją opinię :) Pozdrawiam gorąco w ten upalny lipcowy dzień! :)
Nie, do biszkoptu nie dodaje się mąki...ale jeśli chcesz, oczywiśce możesz upiec biszkopt kokosowy według swojego przepisu :)
Wygląda imponująco! :) na pewno wypróbuję!
Pyszne i zdrowe! :) Pozdrawiam
Różyczko, ciacho REWELACJA!!! Muszę otwarcie powiedzieć - jestem pełna podziwu dla Twoich przepisów! Ciekawe pomysły, prosto przekazane przepisy i w dodatku tak obrazowo ujęte, że "oczy by jadły" :) Pozdrawiam gorąco! :)
Sunny ma rację :) Polewa jest "w sam raz"...Ale jak wolisz, to możesz kupić gotową polewę do ciast lub roztopić czekoladę deserową w kąpieli wodnej :) ...Nie próbowałam modyfikować przepisu na polewę, ale obawiam się, że zmniejszenie ilości cukru pudru zaowocowałoby jej rozrzedzeniem :)
Fajnie, że smakowało :) Pozdrawiam serdecznie! :)
W temp. 180o :)
Przepis super! :) a do formowania ciasteczek najlepiej zaangazować kogoś - jedna osoba do wylepiania foremki, druga do nakładania nadzienia ;) POZDRAWIAM!!! :)
Dokładnie Beatko :) - kakao wyrabiasz razem z ciastem kruchym...myślę, że w najbliższym czasie uda mi się zamieścić jakieś foto :) Pozdrawiam! :)
Piekę je w temp. 180o przez ok. 20 minut...ale czasem przedłużam jeszcze o 5...trzeba po prostu sprawdzać :) Pozdrawiam również! :)