Zdecydowanie firmy Wilton.
Pozdrawiam
Mariolka jak mowilas mi wczoraj,ze dzieciaki zjadły ci troche masy to myślałam,ze masz na mysli kilka łyzek a tu prosze, opędzlowali 3/4 masy , ciesze sie ze im smakowało . Buziaki kochana
Pierwszy raz robiłam muffinki. Musiałam sprawdzic co w nich jest takiego,ze stają sie takie popularne. Twój przepis wydał sie najlepszy i chyba się nie myliłam .Robiłam je dzisiaj z dzieciakami. Z tej ilości składników wyszło nam 28 muffinek. Część zrobiliśmy z dzemem truskawkowym, kolejną część z powidłami śliwkowymi, kilka z mleczną czekoladą a reszte zostawiliśmy bez dodatków. Nie miałam formy do pieczenia , na szczescie moja kochana aloiram podpowiedziala mi,ze przeciez mozna je upiec w foremkach na babeczki i tak zrobiłam.Muffinki wyszły super, robi się je błyskawicznie i bardzo prosto. Dzięki wielkie za świetny przepis, laduje w Ulubionych . Polecam wszystkim niezdecydowanym
Nostra piekny torcik!
justine przepraszam Cie najmocniej,że nie odpowiedziałam na Twoj komentarz . Gdzies mi umknęło Twoje pytanie . Ciesze sie,ze sobie poradziłaś!
Pozdrawiam Was dziewczyny
kaninek bardzo fajne torty . Na poczatku tez musiałam nauczyc się robic tą mase.Jak juz dojedziesz do wprawy to zobaczysz,ze bedziesz zadowolona .
agax bardzo ładny trcik. Jak na pierwszy raz to naprawde super.
mania ale sie narobiłaś kobieto. Mozesz zdradzic na jakie okazje te cuda?
Pozdrawiam
Ciasto z tego przepisu robiłam juz kilka razy ( krem robie inny) .Miałam problem ze znalezieniem odpowiedniego przepisu na samo ciasto . Na szczescie juz nie musze szukac i eksperymentowac bo znalazlam Twój przepis. Na początku miałam problem z upieczeniem bo po czasie podanym w przepisie wychodził mi zakalec. Kolejny raz piekłam ciasto godzine i suszyłam dodatkowe 15 minut, wyszło super . Moze to wina mojego piekarnika , nie wiem ale ja musze piec dużo dłuzej . Dzięki za fajny przepis
Pozdrawiam
a to fotka moich gór i dolin
maniu o zalewaniu żelatyny zimną wodą jest w przepisie,u samej góry .
Jesli chodzi o piec to napisz taki wątek w kuchennych poradach. Ja niestety nie znam sie na tym
Ola mg. Masa cukrowa zawsze na początku jest klejąca. Nalezy stopniowo dosypywac cukier puder cały czas wyrabiając . Musisz nauczyc sie wyczuwać ten moment kiedy masa jest idealna. Tobie sie kruszyła bo po prostu dosypałas za duzo cukru pudru
szymkasiu nic nie szkodzi .
Nie kupuje rzeczy typu ,,jadalny klej,, bo bardzo łatwo mozna go zastapić wlasnie lukrem, ktory swietnie nadaje sie do przyklejania ozdob
Mariolka jak zwykle lalka wyszła ci super. Taka ruda jeszcze lepsza niz blond.Buziaki .
Ja kleju jadalnego w zyciu nie kupowałam.Kolezanka z wżtu kupiła i mówiła mi,ze nadaje sie do przyklejania małych ozdób na tort. ja tak jak szynkasia uzywam lukru z cukru pudru i wody
till czytając Twoj komentarz wyobrazalam sobie co działo sie w Twojej kuchni, juz dawno sie tak nie usmiałam .Wklej fotke tortu, strasznie jestem ciekawa jak wyszło.
a z tą wodą to trzeba uwazac. Jesli do zelatyny dodasz za duzo wody to automatycznie rozrzedzi zelatyne i masa nie bedzie elastyczna. Jesli juz dodacie za duzo tej wody to dosypcie łyżke żelatyny więcej ,zeby proporcje sie wyrównały.
Ola mg , masa cukrowa połozona na torcie wcale nie robi się twarda . Masa czerpie wilgoc z tortu i masy maślanej , którą jest posmarowany wierzch i boki .
Co do przechowywania . Jesli masz w domu spizarnie albo tak jak pisze szynkasia chłodny korytarz to tam trzymaj tort zrobiony dzien wczesniej . Jesli nie masz w domu takich miejsc to schowaj go do lodówki, przykryj najlepiej papierowym pudełkiem,zeby pudełko zbierało wilgoć i zeby na torcie nie pojawiała sie rosa.
Aniula normalnie szczena mi opadła az do podłogi , już dawno nie widziałam tak idealnego tortu!!! Jest po prostu genialny! Cudo,cudeńko! Równy, gładki, bez zadnej , najmniejszej nierówności, naprawde cos pięknego! Gratuluje!Masz talent dziewczyno!!
szymkasiu jakis czas temu były dostępne na allegro podobne barwniki do tych ,ktore kupuje w hurtowni ale były bardzo drogie .Ja kupuje takie jak na zdjeciu
Marto Ty juz jestes mistrzynią! Ta kobitka wyszła ci genialnie! Brawo!!
agulinia niczym sie nie przejmuj. Sprobuj a przekonasz sie,ze to nic trudnego .
szymkasiu Twoje torty tez sa super. świetnie wykończone. Co do barwników to faktycznie częsciej uzywam innych niz te wiltona. Barwniki kupuje w hurtowni gdzie zaopatrują sie cukiernie. Maja mase kolorów do wyboru . te róze na torcie ślubnym były kupione własnie w tej hurtowni cukierniczej. Mają tam taki bordowy kolor barwnika. Ja mam koszenile, która jest czerwona i nie daje takiego efektu dlatego musze kupic takie bordo .
Na torcie te roze wygladają przepięknie.
Pozdrawiam