Czy "ziemniaki instant" w przepisie, to puree ziemniaczane, na przykład z Knorra ?
Kokliko, kupiłam w Almie ziarna kardamonu do tłuczenia w moździerzu, piniole i torebkę ziaren kuminu, ale rzymskiego (ponawiam pytanie o arabski, czym się różni od rzymskiego). Nadadzą się ?
Mam pytanie w kwestii przypraw : czym różni się kmin arabski od kminu w proszku (oba są wymienione w przepisie) ? Jak się mają do kminu rzymskiego, kuminu ?
Czy zamiast kardamonu tłuczonego mogę dać mielony, czy to jednak znacząco zmieni smak potrawy ?
Chodzi za mną tej jesieni coś takiego pachnącego, aromatycznego, nieco orientalnego i chyba to mógłby być ten przepis ... ;)
Marylko, nie mam niestety, dostępu do świeżych jalapenos. Czy da się je zastąpić na przykład czymś takim :
http://www.mexgrocer.com/1355.html ? Choć to też nie do końca to samo, bo na polskim rynku można kupić Nachos paprykę jalapeno krojoną, ale z dodatkiem cebuli, marchewki oraz vinaigrette`a. Jeśli można, to ile mniej więcej jej użyć ? I jeszcze pytanie o paprykę cubanelle w zamienniku z zielono-żółtą włoską, czy podłużna polska i węgierska żółta papryka odpowiada jej mniej więcej smakiem ?
Zapiekanka bardzo prosta i szybka w przygotowaniu, smaczna, a przy tym jest taką miłą odmianą od tradycyjnych ryb smażonych lub po grecku. Smakosiu, dla mnie piątka z plusem ;)
Smakowało i to bardzo ! Wrzucam od razu do ulubionych, żeby mi później nie umknęła.
Natomiast pogooglałam trochę i nie wiem, czy nie mam jakiegoś tropu : ziemniaki gratin. Ale pewna nie jestem.
Ta zapiekanka świetnie urozmaiciła nasz dzisiejszy, niedzielny obiad.Zapiekłam ją na rumiano w kokilkach, takich trochę większych, niż do creme brulee.
Zapiekanka bardzo dobra, bardzo prosta i bardzo smaczna. Polecam ! Madeleine, piątka bez dwóch zdań! :)
Nie jest to jednak dodatek, którego szukałam. W tamtym ziemniaczane listki w środku były chrupiące, rozwarstwione niemal jak w cieście francuskim. Pomożesz ?
Pozdrawiam. Paola.
Madeleine, jadłam kiedyś taki wyśmienity dodatek do dania głównego - po zapieczeniu i wyjęciu z foremki wyglądał jak zlistkowany (ziemniaki były w plasterkach, właśnie jak w Twoim przepisie i mam nadzieję, że to o to chodzi). Na talerzu leżało w formie wyglądem nieco podobnej do ćwiartki włoskiej kapusty - wyraźnie widać było poszczególne "listki".
Niestety, jedliśmy to na przyjęciu z cateringiem i nie bardzo było kogo zapytać, co to za cudo. Wiem, że to było coś z kuchni francuskiej. Twój przepis bardzo mi ten dodatek przypomina. Czy te ziemniaki po zapieczeniu wyglądają tak, jak w opisany powyżej sposób ? Z góry dziękuję za pomoc :) Paola.
Tineczko, znów zainspirowałaś :)
Potrzebowałam czegoś, co ożywi mi banalną, czerwoną kapustę niedzielną. I to było To ! Przyznaję bez bicia, że nie miałam czerwonego balsamico, ale już wczoraj zamarynowałam cebulę w winnym occie malinowym. Pokroiłam ją po ćwiartkach, żeby mi się potem lepiej mieszała z modrą.Zamiast kolendry (nie mieli w okolicznym super-hiper markecie) poszła dymka. Efekt smakowy i aromatyczny mieszania z zimną modrą przeszedł najśmielsze oczekiwania. Dziękuję za przepis.
Zupa jest naprawdę pyszna, choć nietypowa ze względu na użycie świeżego ogórka. Ogórek sałatkowy to długi ogórek nazywany czasem wężowym (przepraszam, że tak niejako za Teresę odpowiadam). Od kiedy mam ten przepis wygrzebany z archiwalnego i legendarnego już "Ty i Ja" (Maria Lemnis i Henryk Vitry, ktoś ich jeszcze pamięta ?) robię ją zawsze latem, przynajmniej kilka razy. I zdarza mi się zastąpić ogórek sałatkowy gruntowym, ze względu na intensywność smaku i zapachu
Zatem proponuję pod przepisem po prostu dodać informację o źródle, by uniknąć niepotrzebnych dyskusji, skąd i czyje.
Przepis mnie bardzo zainteresował - bo interesuje mnie ogólnie kuchnia tatarska. Może się odważę w końcu i zrobię pierekaczewnik.
A w przyszłorocznych planach mamy urlop niedaleko Kruszynian. Pozdrawiam cieplutko ! Paola.
Marengo, przez Ciebie zadrżała mi dzisiaj ręka nad deską do krojenia i garnkiem. Oooooo, już mi powieka lata ! Nie obędzie się bez seansu u psychoterapeuty przed następnym gotowaniem rosołu ... Słowo daję, że przyślę Ci rachunek !
PS. Fajny i zabawny tekst, lekkim piórem muśnięty. Gratulacje !
Grazie tante!
:)))
Buon appetito! :)
To, że najpierw smażysz arborio, a ono wchłania bulion, to nie oznacza, ze przyrządzasz podsmażany ryż. Polecem "Nową kuchnię włoską Gazety Wyborczej (książeczka "Risotto") lub stronę coquinaria.it