Ta zapiekanka świetnie urozmaiciła nasz dzisiejszy, niedzielny obiad.Zapiekłam ją na rumiano w kokilkach, takich trochę większych, niż do creme brulee.
Zapiekanka bardzo dobra, bardzo prosta i bardzo smaczna. Polecam ! Madeleine, piątka bez dwóch zdań! :)
Nie jest to jednak dodatek, którego szukałam. W tamtym ziemniaczane listki w środku były chrupiące, rozwarstwione niemal jak w cieście francuskim. Pomożesz ?
Pozdrawiam. Paola.
Smakowało i to bardzo ! Wrzucam od razu do ulubionych, żeby mi później nie umknęła.
Natomiast pogooglałam trochę i nie wiem, czy nie mam jakiegoś tropu : ziemniaki gratin. Ale pewna nie jestem.
Paola_r (2008-10-16 14:24)
Madeleine, jadłam kiedyś taki wyśmienity dodatek do dania głównego - po zapieczeniu i wyjęciu z foremki wyglądał jak zlistkowany (ziemniaki były w plasterkach, właśnie jak w Twoim przepisie i mam nadzieję, że to o to chodzi). Na talerzu leżało w formie wyglądem nieco podobnej do ćwiartki włoskiej kapusty - wyraźnie widać było poszczególne "listki".
Niestety, jedliśmy to na przyjęciu z cateringiem i nie bardzo było kogo zapytać, co to za cudo. Wiem, że to było coś z kuchni francuskiej. Twój przepis bardzo mi ten dodatek przypomina. Czy te ziemniaki po zapieczeniu wyglądają tak, jak w opisany powyżej sposób ? Z góry dziękuję za pomoc :) Paola.