piękny to ON nie jest, ale ile miałam rodochy to moje. biszkopt jest fantastyczny.
Ja wiem że się powtarzam, ale TO JEST PYSZNE.
. tu się dusi, a potem zmiksowałam sosik i dodałam łyżke mąki i prezentuje się tak:
ostatnio robiłam piankę z mocno spienionego zimnego mleka 1,5% z kawą rozpuszczalną, jedną łyżeczką capuccino (dla lepszego smaku, a ta jedna łyżeczka na 0,5 litra mleka to chyba nie grzech?) i żelatyną. wyszła pyszniutka pianka kawowa. zastanawiam się nad colą - czy ją podgrzewamy? a może spieniamy mikserem? w którym momencie dodajemy ta cole do jogurtu?
keksówka może być za mała. moja forma jest wielkości A4. pozdrawiam
O mamusiu!! jak ja bym robiła mojemu mężowi co niedziele takie ciasto, toby mnie chyba na rękach nosił - a waże niemało
ja zrobiłam dziś biszkopt, troche z innymi proporcjami (na każde jajko 1 łyżka mąki kukurydzianej i 5 rozpuszczonych w kapce wody tabletek słodzika) dla urozmaicenia z kokoa - 1 łyżeczka.
tak jestem na diecie protal 2 miesiące
piekę tak kurczaka od kilku lat. ja używam butelki po śmietanie 0,5 litra. możecie sobie wyobrazić tragedię domową jak taka butelka się przypadkowo rozbije w trakcie mycia. zdobycie śmietany w butelce graniczy teraz z cudem - specjalnie zamawiana w sklepie. a kurczak faktycznie rewelacyjny, chrupiący, soczysty, miodzio.
oto moje pierwsze dzieło z masy cukrowej. nie jest może idealny, ale mój syn stał z otwartą buźką z zachwytu (jest miłośnikiem pociągów intercity). zaskoczyła mnie konsystencja masy, a barwnik barwił wszystko i wszystkich . dzięki za przepis
wczoraj przeżyłam chwile grozy, w trakcie pieczenia wyłączyłam górną grzałke piekarnika i biszkopt opadł - zrobiła się "piękna" dziura na środku ciasta. myśle sobie że będzie dużo produktu na bajaderke, bo przecież nie zrobie tortu z zakalcem. dzisiaj przekroiłam go na pół i okazało sie ze nie ma ani kawałka zakalca, ciacho upieczone z ślicznymi maleńkimi banieczkami powietrza. super przepis na ciacho, które nawet jak sie nie uda to sie uda. dzieki
zrobiłam. wyszło pychotka. błędnie chyba dodałam pierniki w lekkim lukrze i lukier sie troche rozpuścił, ale i tak wyszło super.
oto moje ciacho. niestety otoczenie nie jest atrakcyjne, ale przecież nie oto chodzi. mam jasną warstwę pysiową, bo dołożyłam 1/2 kostki margaryny.
Super ciasteczko. Jabłka z pomarańczową galaretką miodzio. Dzięki bardzo za super przepis
super ciacho. dodałam tylko dodatkowe żółtko, bo był za gęsty (chyba jakieś małe jajka miałam). zrobiłam go jako podstawe do shreka i jest super. wogóle nie opadł po wyjęciu z piekarnika. bardzo dziękuje za przepis
Jeszcze nie próbowałam całości, ale poszczególne składniki pycha. nie mogłam opędzić się od "wylizywaczy resztek".mnie całość wyszła bardzo wysoka, że miałam kłopot z galaretką, bo nie miała się czego trzymać. mam pytanko: jakby użyć czerwonego pysia i czerwonych galaretek to wyjdzie "czerwony kapturek" czy ciasto mikołaja? dzięki bardzo za super ciacho