Hanuta - nie rozpaczaj! W niektorzych supermarketach arbuzy są nawet teraz :)
Zapewniam, że się nie zawiedziecie. No bo jak można się zawieść na jajkach z majonezem i kilkoma ulubionymi dodatkami :)
Psiuniu - widze że już Ci dziewczyny odpowiedziały. U mnie jest dokładnie tak samo - jedna paczka ciasta z biedronki starcza na 2 porcje (dokładnie 2,5 - dwie duże i jedną malutką).
Mailgola - dokładnie! Danie jest bardzo sycące. Z ziemniakami czy frytkami byłoby już chyba nie do zjedzenia ;)
a ja mam pytanie do autorki - czy jego da się bez problemu kroić w plasterki? tak jak zwykły pasztet?
Ciszę się, że Wam smakują. A wersję z serem na pewno wypróbuję :)
Dzieczynki - bardzo się cieszę, że tak Wam smakuje ten kurczak. Przynam że mi także. Robiłam go juz wielkokrotnie i za każdym razem zachwycał :)
Asqardka - bardzo mi miło :)
Bardzo Cię przepraszam, ale zupełnie przeoczyłam Twoje wcześniejsze pytanie... Dla mnie osobiście mandarynki z puszki raczej nie wchodzą w rachubę, bo po porstu ich nie lubię. Poza tym cały urok tej sałatki polega na mocno wyczuwalnym smaku prawdziwej pomarańczy. Ale nie martw się - nie musisz aż tak dokładnie obierac tych błonek - ja robię to tak z grubsza :)
A smietany używam kwaśnej, 18%.
o pieczarkach pisałam, a kiełbasy na zapiekankach nie lubimy... ale rzecz jasna, jeśli Ty lubisz to dodaj :)
O kurcze, kiri, tort jest przepiękny!!! Niesamowicie efektowny :) Zastanawiam się, czy będę miała jakąś okazję wkrótce,żebym mogła go wypróbować... ;)
Mi wyszło chyba 13 sztuk. Ale były spore.
Karolciu - źle się wyraziłam - on właściwie nie jest puszysty, ale właśnie ciężki i mokry... Chodziło mi o to, że jest taki delikatniutki! Czyli jak najbardziej powienien Ci smakować! :)
Beatko - bardzo mi miło. Naptysiach z pewnością się nie zawiedziesz. Mój dośc wybredny kulnarnie teść zjadl ich 5 na raz! ;)
Asia - a wiesz, że ja nigdy (a piekę je często) nie miałam najmniejszego problemu z wyjęciem ich z foremek... Czasem same wrećz "wypadają" jak się lekko przechyli formę, a pozostałe podważam widelcem. Ale wystarczy takleciutko, nie trzeba niczego odcinać, odrywać itp. Może nastęnym trazem posmaruj każdą foremkę odrobiną masła...