ciasto robię wedle znanych prawideł, ciepła woda i oliwa dodane w celu lepszej spójności i elastyczności
farsz kapustę kiszoną gotuję poprzedniego dnia ( bez odlewania i niedługo),odciskam,
następnie mielę pozostalości z obiadu rosołowego + przesmażone skwarki (tłuszczyk zostaje na patelni) i przesmażoną razem cebulkę ( połówki) na końcu mielę kapustę. Wszystko doprawiam do smaku solą, pieprzem i maggi.
Całość wkładam na patelnię i podsmażam (krótko).
Farsz wykorzystuję tego samego dnia lub gdy nie mam czasu to później (trzymam w lodówce)
Poniewaz pracuję a danie jest czasochłonne, to właśnie dzielę je na takie etapy.Jednorazowo robię większą ilość a potem odsmażam, lub mrożę.
Farsz nadaje się do krokietów.