Ślicznie dziekuję za pozdrowienia i cieszę się, że paszteciki podpasowały.
Pozdrawiam jasia
Piekłam w czasie świąt dwa razy - na sylwestra i Trzech Króli...z barszczykiem smakują idealnie. Wszyscy się zachwycali. Przepis poszedł w świat.
Polecam te paszteciki są bardzo dobre już kilka razy robiłam, ciasto mięciutkie pyszne :-))
Mam pytanie do autorki: czy można zamrozić paszteciki? Jeśli tak, to lepiej przed upieczeniem czy po?
Przepraszam, że tak późno odpisuję... oczywiście zawsze mrożę paszteciki, po upieczeniu trzeba je wystudzić i zamrozić w woreczkach. Zamrożone wykładam na blaszkę i wkładam na 15 minut do piekarnika o temperaturze 180 stopni. Są gorące i chrupiące, jakby dopiero były zrobione. Pozdrawiam
Przepraszam, że tak późno odpisuję... oczywiście zawsze mrożę paszteciki, po upieczeniu trzeba je wystudzić i zamrozić w woreczkach. Zamrożone wykładam na blaszkę i wkładam na 15 minut do piekarnika o temperaturze 180 stopni. Są gorące i chrupiące, jakby dopiero były zrobione. Pozdrawiam