1 kg pigwy lub pigwowca
1/2 kg suszonych moreli (lub mniej)
szklanka wody
1 kg cukru
Pigwa jest wściekle kwaśna, więc dodanie do przetworów cukru w stosunku 1:1, nie oznacza bynajmniej, że uzyskamy słodki dżemik.
Uzyskamy za to zniewalająco pachnące konfitury, o intrygującym, niepospolitym smaku.
Owoce wyszorować i obrać lub nie. Usunąć gniazda nasienne. Drobno pokroić lub wrzucić na chwilkę do blendera (morele też). Podlać wodą, przykryć i poddusić aż zmiękną. Zmiksować ponownie - pozostawiając drobne kawałeczki owoców, dodać cukier, zagotować i przełożyć do słoiczków.
Zapasteryzować kilka minut. Pigwa zawiera ogromne ilości pektyn, więc z półpłynnej konsystencji staje się sztywną, solidnie stężałą galaretką bez udziału sztucznych substancji żelujących.
...tez robie z morelami tak http://www.wielkiezarcie.com/recipe62860.html dodaja one super smaczku, goraco polecam. Z pigwowca jeszcze nie robilam konfitury tylko nalewke. Serdecznie pozdrawia i przy okazji wyprobuje Twoj przepis.
Faktycznie, ale Inaczej robisz, z żelfixem i sokiem pomarańczowym. Może ja Twojego też spróbuję?
Zrobiłam, wyszła fajnie, taka ... bursztynowa. Owoce rozdrobniłam w malakserze, potem już nie miksowałam drugi raz tylko trochę pogniotłam tłuczkiem do ziemniaków /może lepiej byłoby zmiksować, byłaby gładka?/. Moreli dałam 2 opakowania czyli ok. 40 dag.
Twoja na zdjęciu też nie wygląda na zmiksowaną, chyba że te nierówności powstały po zastygnięciu masy galaretowatej? bo moja wygląda podobnie, ale nie była powtórnie miksowana.
Dzięki za przepis.
Ja pigwę i morele przepuściłam przez maszynkę do mięsa i później już nie miksowałam. Konfitura jest "cudna". Dzięki za wspaniały przepis.
Też mi się strasznie podoba, ale ja jestem nieobiektywna :) Gładka to ona raczej nie będzie, za krótko jest gotowana, ale taka struktura jest bardzo przyjemna, prawda? Nadaje się do zimowej herbatki, owsianki, albo znakomitego ciasta.
Bardzo dziękuję za ten przepis, jeszcze do niego wrócę. Konfitura jest przepyszna, muszę się powstrzymywać przed zjedzeniem całego słoika łyżeczką.