Bigos dla każdego!

Wieprzowinę i wołowinę kroimy w średniej wielkości kostkę, podsmażamy (najlepiej na smalcu), dodajemy kiełbasę pokrojoną w mniejszą kosteczkę, posiekaną cebulę i całość podsmażamy jeszcze chwilę. Do dużego garnka dajemy wcześniej odciśnietą i pokrojoną kapustę (nie wylewać soku, gdyż możemy go zawsze dolać, gdyby bigosik był za mało kwaśny), zalewamy wodą (tyle wody, aby kapusta w garnku była nią przykryta) i zaczynamy gotować. Gdy kapusta się zagotuję, dodajemy wcześniej podsmażone mięsko z cebulką, 2 listki laurowe, ok. 3 ziarenek ziela angielskiego i ok. 10 ziarenek pieprzu, doprawiamy solą do smaku. Po około 15-20 minutach dodajemy wcześniej namoczone i pokrojone w paseczki grzyby (nie wiem ile ma ich być dokładnie, ja zawsze biorę grzybków na oko) i całość gotujemy na niewielkim ogniu, aż kapusta i mięso bedą odpowiednio miękkie, a nadmiar wody odparuje. Jeżeli wołowina nie była "stara", to powinna dojść w miarę równo z wieprzowiną. Ja zwykle gotuję już po dodaniu wszystkich składników od 1,5 do 2 godzin. Jeżeli bigos jest za mało kwaśny - dodajemy sok z kapusty wedle smaku. Na samym końcu dodajemy przecier pomidorowy, dokładnie mieszamy i po chwili bigosik jest gotowy! Smacznego!

Dodam tylko, że do bigosu jak najbardziej można również dodać pysznego boczku, ja robię bez, gdyż moja rodzina nie przepada za boczkiem. Ogólnie dla mnie bigos musi być naprawdę mięsny, ale oczywiście każdy może indywidualnie dobrać ilość mięska wedle własnego gustu!