2 jajka
2 łyżki skrobii kukurydzianej
3 łyżki mleka
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik (wedle uznania)
(ewentualnie jakiś aromat)
Na krem:
Robi się jak dukanową nutellę :)
mleko
mleko w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu
słodzik
(ewentualnie jakiś aromat)
Przepis jest banalnie prosty, a przy okazji pyszny. Co jest dla mnie ważne - w biszkopcie nie czuć 'jajecznego smaku', którego nie cierpię w większości dukanowych deserów :)
Składniki na biszkopt wymieszać ze sobą dokładnie. Można dodać aromat, jeśli ktoś lubi, ja w swoim dodałam aromat waniliowy, co myślę znacznie polepszyło smak.
Następnie do papilotek nakładać do ok. połowy. Piec w piekarniku ok. 25 minut w 200 st. Wyjmować z papilotek jeszcze zanim całkiem wystygną, bo potem niekoniecznie chcą się odklejać :)
Kiedy babeczki się pieką zrobić krem: wlać trochę mleka do miseczki, dodać mleko w proszku. Tyle, by powstała w miarę gęsta masa. Dodać słodzik, kakao i ewentualnie aromat (ja, jeśli dodaję to zazwyczaj waniliowy albo pomarańczowy - szczególnie polecam ten drugi). Wymieszać wszystko. Nie przejmować się, jeśli ktoś ma mleko granulowane i są grudki. To w niczym nie przeszkadza :)
Kiedy już mamy wyłożone babeczki wycinamy sporą dziurkę od góry i nakładamy w nią krem :) Tak robimy z każdą babeczką. Można jeść od razu lub zaczekać, aż krem delikatnie stężeje (około godzinkę). Jako nadzienie można dać oczywiście coś innego, np słodki twarożek, serek homo o dowolnym smaku.
Niektórym pewnie zrodzi się pytanie, co można zrobić z wyciętymi elementami - mój sposób to pokrojenie na drobniejsze kawałeczki i wsypanie do jogurtu owocowego ( w moim przypadku jogobella light truskawkowa). Wychodzi pyszny dodatkowy deserek :)
Z przepisu wychodzi 6-7 babeczek.
Polecam serdecznie i życzę smacznego :)
Czy białka należy ubijać oddzielnie czy mieszamy całe jajka.Dzięki za przepisy dukanowskie wszystkie - 3 sobie wydrukowałam,bo też jestem na tej diecie,proszę o więcej.I jeszcze jedno pytanie ile wychodzi Ci tych babeczek?
O widzisz, zapomniałam napisać, ile wychodzi - około 6-7 babeczek. I powiem szczerze, że po 2-3 już jest człowiek najedzony, takie są sycące. :)
leszek - ja wrzucałam całe jajka, mówiąc szczerze z czystego lenistwa, ponieważ z ubijaniem białek jest trochę więcej zabawy. Ale myślę, że możesz spróbować zrobić dokładnie tak, jak się robi prawdziwy biszkopt i napisać tutaj, jak wrażenia. Kiedy będę miała kiedyś więcej czasu to spróbuję je zrobić z oddzielnym ubijaniem białek :)
I cieszę się bardzo, że zainteresowałaś się moimi przepisami. Mam nadzieję, że potrawy będą Ci smakowały. A nowe będę dodawała w miarę wymyślania :)