zrobiłam wczoraj całkiem całkiem dla łasuchów na diecie (a ja do nich niestety należę). nie wiem tylko czy masę robi się na zimno czy trzeba podgrzać. no i co do gęstości masy też nie wiem dokładnie czy to gęstość śmietany czy bardziej gęste, zrobiłam gęste (takie do nakładania łyżką) i zastygło dość szybko druga porcja chyba była zbyt rzadka (taka do nalania) i nie zsiadła się. a wyszło mi 10 babeczek z podanej porcji
ewoja...cieszę się ze spróbowałaś :) ja robię masę gęstą.- ale tak żeby spłynęła z łyżki do babeczek..nie podgrzewam...pozdrawiam:)