Basia 19 deserek z foremki wychodzi bez problemu tylko musi byc bardzo dobrze schłodzony,najlepiej wyjmowac na drugi dzień.
Pola w przepisie jest 0,5 l jogurtu, to żelatyny chyba ma być 5 łyżeczek (o ile dobrze zrozumiałam: 1 łyżeczka na każde 100ml jogurtu)
Widzę, że te deserki robicie w foremkach silikonowych, czy bez problemu wychodzi deserek z foremki?. Kiedyś robiłam w silikonie galaretkę, ale w całości nie udało mi się jej wyjąć, cała popękała i porwała się.
Ja jakoś nadal nie jestem przekonana do tych owocowych jogurtów, u nas nie ma jogurtów 0% ani naturalnych a co dopiero owocowych. Ja używam naturalnych 1%, bo tylko takie udało mi się kupić, a tak mi smaku narobiłyście tym deserem.
Miało byc tylko jedno zdjęcie a zrobiło sie dwa.
Deserek bardzo dobry. Troszkę zmieniłam przepis i zrobiłam z jogurtu owocowego 0%
i jogurtu naturalnego 0% + żelatyna ponieważ sam owocowy jest jak dla mnie bardzo słodki.
Domownicy dostali ten sam deser tylko z bitą śmietaną i polany sosem czekoladowym.
Baaardzo im smakował.
świetny pomysł pozdrawiam
Dzięki Pola
basiu 19 - jesli masz książkę zobacz rozdział "przepisy na okres diety uderzeniowej" str. 142- tam jest o mące kukurydzianej.I to w fazie ścisłej , nie jak ja proponowałam naprzemiennej. Sernik w 1 proponowanej przeze mnie porcji ma ponad 2 g węglowodanów, podczas, kiedy jogurt light owocowy / mozna 2x/ ma w 100g aż...6,6 g. :
Pola fajnie że wstawiasz te przepisy, mam smak na serniczek, ale trochę się obawiam, bo mąka dopiero w fazie utrwalania tak mi się wydaje (muszę spojrzeć do książki), pozdrówka.
onlyred - sama osądź i popatrz na moje przepisy - to są dania, które jadłam w ciągu tych dni -dziś mam 20 dzień diety i..6,7 kg mniej .W tej diecie się nie głoduje.
Chyba czegoś nie rozumiem. Odchudzacie sie i jecie wszystko? I ta dieta cos wam daje?
Deser w protalu - i to jeszcze sernik - wspaniała propozycja na Wielkanoc dla dietowiczów-protalowiczów!!!
Ten przepis jest super! A tytuł książki bardzo mi się podoba - daje wielką nadzieję! Serdecznie Cię pozdrawiam!!!
To kupuj szybciutko, bo nie wyobrażam sobie robienia urozmaiconych , protalowych dań bez piekarnika. A co do książki, to kiedyś wszystkie napiszemy taką :
"Może i byłyśmy grube, ale nie byłyśmy głupie.
Wspomnienia i przepisy dawnych szczupłych inaczej
Protal 2008-2009 "