Wlasnie śmietana stygnie, dodałam 1 galaretkę-suchą-do gorącej śmietany-ładnie się rozpuściła, zobaczymy co z tego wyniknie.
Tak się zastanawiam, czy jednak nie trzeba było jej uprzednio rozpuścić w goracej wodzie i wtedy dodać do śmietany. Obawiam sie, że śmietana wyjdzie zbyt gęsta i nie będzie się ładnie ubijać. Ale dość wątpliwości, na pewno będzie dobrze, napiszę o walorach smakowych i wizualnych później,
Shanna, jeżeli mogę się wtrącic, to przecież śmietanę trzeba zagotowac, a bez żelatyny czy galaretki to po ugotowaniu śmietana nie zgęstnieje, więc wydaje mi się, że alisia ma rację wlewając rozpuszczoną galaretkę do gorącej śmietany, wtedy spełni ona rolę żelatyny i barwnika, pozdrawiam.
Alisiu. Galaretke dodaj do ubitej smietany. Po prostu pod koniec ubijania ja dodaj i dobrze zmiksuj. Mam chyba skleroze skoro nie napisalam Ci tego wczesniej ;-)
1 galaretka na pol litra smietany powinna wystarczyc, chyba ze zalezy Ci na "mocnym smaku i kolorze".
Ja też zrobiłam tort z Twoją śmietaną, ale jeszcze nie wiem jak smakuje, dopiero jutro degustacja więc dam znac jutro, jedno zawaliłam, że do śmietany nie dodałam żadnego smaku (bo?????????zapomniałam) chciałam dac chc olejku migdałowego i dałam......................???????????????/waniliowego przez nieuwagę (a za wanilią nie przepadam), ale następnym razem zrobię z jakimś smaczkiem, pozdrawiam.
Dzięki Shanno, dzisiaj zagotuję śmietanę, rozpuszczę w niej galaretkę a jutro spróbuję ubić. Ciekawa jestem efektu.
Aaaa, jeszcze jedno, czy jedna galaretka na pół litra śmietany to odpowiednia ilość? Czy może 1 galaretka na 1l śmietany?
Alisiu! Ciesze sie, ze smakowalo ;-) Do smietany mozna dodac galaretke w dowolnym smaku i kolorze ale najlepiej wsypac sucha tak prosto z torebki. Nie wiem jak sie zachowa rozpuszczona galaretka w polaczeniu ze smietana bo po prostu nigdy tak nie robilam - zawsze dodaje sypka. Ale jesli chcesz,proboj.
Śmietanka z zelatynką jest rzeczywiście pyszna, ale chciałabym ją nieco urozmaicic, np.dodając owoce. A co myślicie o tym, aby zamiast żelatyny dać galaretkę rozpuszczoną w szkl wody. Czy efekt końcowy będzie taki sam? Chciałabym uzyc tej śmietany do przełożenia tortu, ale w dwóch smakach: brzoskwiniowym i truskawkowym i do tego owoce. Czy ktoś mógłby mi udzielic odpowiedzi???Będe wdzieczna.
Basiu19 oczywiscie, ze sie nie gniewam ;-) Masz racje, moze byc 1/2 szkl. wody. Ja biore cala szklanke, bo zelatyna i tak mi na kamien stezeje, dlatego tak podalam w przepisie. A jak juz zelatyna bedzie namoczona i "za twarda" to nie trzeba dolewac wody, bo potem i tak rozprowadza sie ja goroca smietana ;-)
gosiu, jak wodę wylejesz to razem z żelatyną, jeżeli mogę Ci coś zaproponowac, to wystarczy jak żelatynę rozpuścisz w 1/2 szkl. wody a jak będzie za gęsta to zawsze można wody dolac, ja robię zawsze tak: wsypię do szklanki żelatynę i wlewam do niej gorącą ale nie wrzącą wodę zamieszam i zostawiam na jakiś czas sama się ładnie rozpuści i już, mam nadzieję że autorka tego przepisu się na mnie nie obrazi za wyjaśnienia, pozdrawiam Basia,
Namoczyc zelatyne w szklance wody, ale potem te wode wylac, prawda??? bo szklanka wody to chyba duzo???
Kakao (3-4 lyzki) zalac odrobina goracej wody, tak, by kakao sie dobrze w niej rozprowadzilo, ale jednoczesnie nie bylo luzne. Powinno miec konsystencje kremu. Takie kakao dodawac do ubitej smietany. Ilosc dodawanego do smietany kakao zalezy od upodobania.
Potem daj znac jak wyszlo ;-) A jak chcesz miec danie na weekend to proponuje zrobic jutro lub w piatek.
dodałam do ulubionych zrobię na ten weekend, pozdrawiam
pieke i na duzej (ale mam krotsza niz 40 cm.) i na mniejszej czasem tez. wtedy placek jest troche wyzszy.