Dziękuję pięknie za przepis :) Mam właśnie ferie, więc postanowiłam odwiedzić mojego chłopaka- studenta, który biedny męczy się teraz z sesją... Na poprawienie humorku zrobię mu i jego kolegom pierożki. Mam nadzieję, że wyjdą, bo jak powiada stare przysłowie "przez żołądek do serca" ;)
Cieszę się ogromnie, że smakowały :-)
Pierożki wyszły mi rewelacyjne i nie zgodzę się z tą osobą co pisała,że musi być 10minut! To zależy od ciasta jakie sobie wyrobisz. Ja zrobiłam 5minut po wypłynięciu - się rozleciały.Jak je wyciągnęłam od razu po wypłynięciu - rozpływały się w ustach i były pyszne. Natomiast jak zrobiłam sztywniejsze ciasto to gotowałam ok. 8 minut. Także przepis jest super,czytelny. GRATULACJE! SUPER! pozdrawiam.Marta
Dziękuję Marto za komentarz i pozdrowienia :-)
Co się stało że nie wyszły? W sumie nie ma tu żadnej filozofii, wrzucasz składniki, miksujesz i smażysz ... :-)
żartowałem twoje gofry troche mi nie wyszły ale są smaczne
Dla mnie zawsze wychodza dwie blaszki, z tym ze nie robię ich w zadnych foremkach tylko sama formuję kołaczyki, wychodzi ich tak około 30 szt.
Ajra ile tak mniej więcej wychodzi tych ciasteczek?Chce upiec,ale chciałam żeby było ich dużo;)))
Jestem początkującą gospodynią i ten przepis znalazłam w książce "Najlepsze domowe obiady". Może nie są to typowe pierogi ruskie, ale taki mam przepis i może początkujące gospodynie z niego skorzystają. Pozdrawiam
ja tez zrobiłam własnie i sie obżeram:)Swoja droga powinnaś sie cieszyć Ajra ze zwykłe pierozki wywołały taka dyskusje:)) Ja pocztakujaca gosposia nie jestem ale czasem brak mi właśnie proporcji(bo zawsze uczyłam sie na żywca).i tu mam piekne proporcje:) w koncu tu nie zamieszcza sie tylko nieznane przepisy ale tez te -a moze przede wszytskim-te znane:) By było sie na czym wzorowac:)pierogi pycha:)pozdrawiam
Ajra, nie jestem już początkującą gospodynią, ale pamiętam, jak będąc jeszcze w podstawówce gotowałam moją pierwszą zupę. Ile ja się naszukałam po słownikach co to jest ta cholerna włoszczyzna! (miała być niespodzianka dla mamy) A teraz to jest śmieszne. (i nie podbiłam śmietaną, tylko mlekiem z mąką, bo taki znalazłam przepis, do głowy mi nie przyszło, że do tego służy śmietana)
pozdrawiam -p.
Cieszę się i dziękuję za pozytywny komentarz :-)
Tuż po przejedzeniu świątecznym postanowiłam zrobić coś lżejszego i zdecydowałam sie na te pierożki. Są pycha!!!
Zawsze kupuję półtlusty :-)