Znalazłam kiedyś , dawno, dawno, a może
jeszcze dawniej w Przekroju ten przepis,
spróbowałam i od tej pory gosci u mnie
na stole, przy wyjatkowych okazjach,bo
smak ma rzeczywiście wyjątkowy.
Ja robie go troszkę, inaczej ale tylko w początkowym stadium,tzn.od razu kroję
na plastry ok.1 cm ,leciutko rozbijam,
kropię sokiem z cytryny,zostawiam na dwie godz.coby się przeżarło, można dłużej, później sól, pieprz, mąka , obsmażanie itd.Rewelacja.
Bahus piszesz w przepisie '' boczku''
ale jaki :
wędzony, parzony, wędzony parzony,
surowy, wędzony na zimno, wędzony
na ciepło ????
mam zamiar jutro zrobic ale powuedz po co ta woda a poza tym czy to nalezy mieszac
Gulasz naprawde bardzo dobry, pachne wyśmienicie, tylko ma mały feler......bardzo szybko gęstnieje:( dosłownie w oczach gęstnieje-dodałam wiecej rosołu, ale nie za wiele pomógł....jeśli ktos lubi geste gulacze to ten jest w sam raz, no ale jeśli nie to proponuję nie dodawać smietany z mąką, tylko samą śmietane:) na pewno nie będzie za rzadki:) pozdrawiam:)
No to jeszcze raz:siekane czy mielone?Zdecyduj się.
Ile pierożków wychodzi z tego przepisu? Starczy na 2 osoby?
Dzieki za kolejny ciekawy przepis... ;)
dziekuje za przepisik, swietny, dodalam do tego groszek i podalam razem z blinem, sprobuj pychotka
Sefora, rozumiem że mogło Ci nie smakować, na temat gustów się nie dyskutuje. Moja żona, na temat np. flaków ma takie same zdanie jak Ty o tym śledziu, a ja flaczki wprost uwielbiam. Co się zaś tyczy przepisu, jest on opracowany na podstawie oryginalnego wileńskiego sposobu. Tak przygotowanego śledzia podają jako przekąskę w jednej z bardziej ekskluzywnych restauracji w Wilnie.
Niektóre potrawy (zwłaszcza regionalne) nie zawsze i nie wszystkim smakują, ale to nie dowód aby je w ten sposób komentować....no cóż to świadczy tylko o kulturze komentatora.
Sorry za wyrażenie,ale ten przepis to obrzydliwość.Zmarnowałam peniądze ,czas i nerwy. Ryba w tej paście wyglada jak wymiociny i jest obrzydliwa. Dlaczego podajesz tak parszywy przepis ..??
Ja też zawsze tak robię.Wkladam mięso do rękawa foliowego, potem do blaszki napełnionej wodą.Po pierwsze folia sie nie przykleja do blaszki, a po drugie, rękaw trzeba od czasu do czasu dziurkować,wiec ta para jest potrzebna,bo mięso nie jest suche.Polecam taki sposób,chociaż nie wiem, czy Bahusowi o to chodziło.
bardzo dobre danie polecam, robiłam wczoraj na obiad wszystkim bardzo smakowało
nie jestem specjalistką od kuchni włoskiej, ale jakoś przyprawa curry mi do niej nie pasuje....
No nareszcie znalazłam przepis na dzisiejszy obiad !!!
GULASZ oczywiście wyszedł, rodzince smakował, a mnie:jako-tako po japońsku ;-)) Koncentrat przykwasił sosik=nie na mój gust raczej. Pozdrawiam.
Potwierdzam, że racuszki są pyszne.