Zrobiłam z połowy ciasta rogaliki i wyszły fantastyczne. Drugą zaś część włożyłam do blaszki i posypałam kruszonką i ciasto prawie nie wyrosło i wyszło twarde, zbite choć nie było zakalca. Czy to przez kruszonkę? Proszę o radę.
Super rzecz ten syrop. Musiałam szybko wynieść do piwnicy, bo nie było końca próbowaniu. Mam zamówienie na następną porcję, tylko większą.
Zrobione już jakiś czas temu, ale otwarte dopiero wczoraj i.....pycha!
Może się mylę, Basiu, ale wydaje mi się, że 0,5 kostki drożdży to trochę mało, żeby wyrosło dodrze ciasto z kilograma mąki i stąd chyba ten proszek. A swoją drogą nigdy nie piekłam ciasta z drożdżami i proszkiem do pieczenia. Muszę spróbować. No i jeszcze intryguje mnie to białko.
W zasadzie nie lubię ketchupu, ale ten mi smakuje. I nie tylko mnie. Przepis "poszedł" dalej. Pozdrawiam autorkę.
U mnie to się nazywa placek amerykański. Proponuję dodać jeszcze ulubione bakalie. Jest wtedy jeszcze lepszy, a wychodzi za każdym razem.
A ja, jeżeli na boczku, to już bez tłuszczu, a jeżeli na szynce to na masełku. Można też dodać grzyby.
Uwielbiam cytrynowe kremy i chciałabym wypróbować ten, ale co to jest żelatyna instant?Gdy zapytałam w sklepie, pani zrobiła wielkie oczy i powiedziała, że z czymś takim jeszcze się nie spotkała.
Tym razem z rabarbarem malinowym . Pycha. Przepis "poszedł" dalej. Pozdrawiam i autorkę i "Przekazującą".
Czy bułeczki upieczone wieczorem będą świeże przez następny dzień? moje szkraby wyjeżdżają na wycieczkę w poniedziałek o 5. rano, więc nie zdążę kupić, a chciałabym żeby miały w miarę świeże pieczywo przez cały dzień, bo posiłek dostaną dopiero ok. 19 czy 20. Liczę na odpowiedź i pozdrawiam.
Ciasto dobre. Ponieważ mam tylko zielony rabarbar i bałam się, że będzie zbyt kwaśne, ciasto najpierw posmarowałam dżemem pomarańczowym. Nie miałam też czasu na robienie kruszonki, więc zostawiłam 2 łyżki ciasta, dodałam 4 łyżki mleka i zrobiłam"esy floresy". Efekt bardzo ciekawy. Pozdrawiam autorkę.
Jeszcze na studiach robiłyśmy to ciasto z koleżanką, tylko dzieliłyśmy krem na połowę i do jednej części dodawałyśmy kakao, a do drugiej kwasek cytrynowy. Ciasto bardzo dobre, szybkie, proste, no nie droge.
Czy rabarbar zielony, czy czerwony? Chętnie bym upiekła, ale nie mam czerwonego i boję się, że będzie mega kwaśne. Na razie dodaję do ulubionych. Pozdrawiam.
Ponieważ nie mogę wychodzić z domu, a mąż kuuupił banany, musiałam coś z nimi zrobić. No i "padło" na to ciasto. Było bardzo gęste, więc dodałam około pół szklanki mleka, ale może niepotrzebnie. Jednak mimo tego ciasto" pysne", jak powiedziały dzieci sąsiadki, które spałaszowały pół dużej blachy. Moje też wzięły dziś do szkoły zamiast kanapek do owoców. Polecam- szybkie, proste i pięknie się piecze. A zapach, po prostu poezja.