Co prawda ciasto upiekłam z innego przepisu, ale skorzystałam ze sposobu ułożenia i wyszło fantastycznie. Robiłam dwie porcje, z których jedną zrobiłam klasyczną i jakież było moje zdumienie, kiedy goście powiedzieli, że inaczej smakuje. Dzięki za fajną propozycję podania.
U nas udko z częścią, nazwijmy to korpusu, to ćwiartka. Taką nazwę nosi w sklepach.
A ja zawsze na 1 żółtko daję 1 łyżkę gęstej, kwaśnej śmietany i mąki tyle, ile się wgniecie.
Czy ta kapustka nadaje się też do gotowania, czy tylko na surówkę?
Czy ja jestem ślepa, czy nie ma tu miodu?
Serdeczne dzięki. Niedługo próba.
Cudne to ciasto. Chciałabym zrobić, jednak proszę o wymiar blaszki, bo paczki herbatników są jednak różne.
Właśnie ten. Życzę dobrych zbiorów i smacznego.
33lorelai chyba razem pisałyśmy. Myślę, że mogą być pieczarki lub opieńki.Niestety, nie mogłam tych grzybów znaleźć w żadnym dostępnym mi źródle, a zdjęcie może być dopiero w sierpniu.W słoikach mam pokrojone, bo kiedy nie rozkroję, to mam wrażenie, że są robaczywe. Co do grzybów, to mogę dodać,Ze są ich dwa rodzaje, z tym, że z tych niejadalnych po przekrojeniu wydobywa się biała ciecz.Może znajdziesz w swoich źródłach grzybiarskich. Wiem na pewno,że występują w okolicach Mszany Dolnej , a przynajmniej tak twierdziła moja dawna koleżanka.
Aż taka odważna, żeby jeść prawdziwe chrząszcze to ja nie jestem.Ale grzybki są niesamowicie chrupiące i może stąd ta nazwa?
Właśnie "robi się" z tego przepisu schab.Uszczknęłam trochę mięska i spróbowałam sos, bo zapach obłędny,smak zresztą też.Będzie super obiad.Dzięki za przepis.
No właśnie,a ja upuszczam dnem do góry i wtedy ciasto jest od razu wyjęte, a co do boków to też nie smaruję ani nie używam papieru.Dzięki za odpowiedź. Muszę teraz spróbować tego sposobu.
Pączki wyszły mięciutkie i w smaku OK, ale jakoś rosły wszerz a nie w górę, więc są jakieś takie plackowate.Robiłam zgodnie z przepisem,tylko trochę dłużej wyrastało mi ciasto.Czy to może być powodem tego, że nie rosły w czasie smażenia?
Czy w czasie spadania ciasto nie oddzieli się od tortownicy? Ja upuszczam biszkopt z kilkudziesięciu centymetrów, ale na kratce ląduje już bez formy.
Bardzo dobre. Polecam.