Dzięki za pomoc, ja lubię wilgotne ciacha. Wtorek może już troszkę zabiegany, poniedziałek chyba będzie dobry. A spód kombinuję pierniczkowy, będzie pycha, już mam ślinkę - aż do migdałków.
Klamka zapadła - taki mako/jabcowiec upiekę na Święta. Tylko kiedy? W niedzielę nie będzie zbyt wcześnie?
Pyszna taka kiełbaska, nie mdła czy słona, leciutko słodkawa. U nas bez boczku (nie miałam, nie żebym nie lubiła), pod ćwiartkami jabłek. Na dokładkę ziemniaki pieczone paprykowo - tymiankowe. Dziękuję i polecam :))
Najpiękniejszy aromat jaki gościł w mojej kuchni. A jeszcze nie dodałam anyżu (gwiazdki) - nie było wczoraj w sklepie i skórki pomarańczowej. Moździerz zostawiam na blacie - niech zapachem nastraja nas na święta. Dziękuję i polecam, najlepiej z podwójnej lub nawet poczwórnej porcji :))
To ja wpadam na kudłaczki kokosowe ...
Nawet nie pytam czy mogę, taki łakomiec ze mnie:))
To ciasto dla mnie (leniwca patentowego). Już nawet druknęłam sobie stronkę, piękny wydruk, nawet z fotką. Dzięki.
Bardzo ciekawe, a co dla mnie najważniejsze - nowatorskie .
Taką palmę choinkową (albo choinkę palmową) też sobie ustroję (ostała się bidulka mimo nawałnic i 'śnieżyc').
Podziwiam i aż 'zazdraszczam' - wiadomo czego (jak pisałam onegdaj: własnej linii brzegowej).
To kiedy Wasza agroturystyka startuje? A może chociaż rezerwacje przyjmujecie?
Moja też już pachnie, pięknie wypieczona - posypana żurawiną suszoną, jak ostygnie poleję pysznym karmelkiem wg Bahati.
Leżakowała dłużej niż nocka trwała, w chłodnej spiżarni, żółtka troszkę zaschły (większe gluty wydłubałam).
Drożdże: mniej niż 2 dkg świeżych + 1 paczuszka instant, olej ryżowy.
Dzięki i polecam :))
Pyszna powtórka: śmietana (nie śmietanka) 18-ka szybko zgęstniała na patelni. Z boczkiem usmażyłam 3 rodzaje cebuli (czosnkową, czerwoną i 'zwykłą'). Polecam i jeszcze raz dziękuję w imieniu wszystkich domowych pizzofili :))
Gliiiizzdyyy ?
Mniamm - różowiutkie i tłuściutkie, i do tego słodziutkie (poezja smaku) :P
No nie tylko z bidy, ale i z musu - nakarmić "Tadka niejadka" i tak schować rybkę, by jej nie wydłubał spryciarz/ciara...
'Na bogato' można wstawić łososia, albo jego brzuszki (nieco tańsze) - polecam, pycha.
Pamiętam taką pastę - 'maminą', była pyszna (jajka: białka w kostkę, żółtka roztarte z tłuszczem/majonezem). Muszę ją przygotować. Dzięki za przypomnienie.
Tyle pochwał, że wypada spróbować, np. do pierogów z owocami. Ziemniaczankę chyba zastąpię kisielem/budyniem bez cukru, dla kolorku i aromatu. Może być ładnie i smacznie ...
Bez przesady z tym NIC :D
'Trochu' się zmieniło ... źremy więcej i nie mamy już bonów żywnościowych.
Pycha, polecam. Przyprawiłam 'fantazyjnie' - po mojemu, a podałam z pełnoziarnistym ryżem gotowanym z przyprawami (imbir/kurkuma/cynamon) i pieczarkami duszonymi na maśle.