Ciasto z pewnością smaczne,bo jest tu..masa krówkowa,moja ulubiona...jednak najpiękniejsza jest tu..łyżeczka cudna wręcz..
Aguś, odpowiedziałam na pw jakiś czas temu, zaglądnij,chyba się skrzynka zamroziła, pozdrawiam.
Wg tego przepisu robiłam wcześniej wieprzowinę, teraz wykorzystałam patent do dziczyzny. Konserwa wyszła rewelacyjne, mamy pełen zapas, powędrował do piwnicy-31 słoików,no co, zima przed nami.
Pyszny sosik wyszedł,wyjadałam z garnuszka jeszcze ciepły, teraz i zimny jest również doskonały. Poleję nim naleśniki z jabłkami w karmelu,na dzisiejszy słodki obiad..Mniam....))
Agussiu, i ten sernik wypróbowałam kilka dni temu,wyszedł pyszny, wierzch oblałam kleksami lukru.Zszedł z blachy w tempie błyskawicznym, następnym razem więcej rodzynek dodam, pozdrawiam!
Właśnie upiekłam chlebek,super wyszedł,żałuję,że chwilowo nie mam aparatu,ale pewnie jak już będę mogła zrobić fotkę-chlebka już nie będzie. Powtórzę go i to pewnie niebawem,dziękuję za przepis. Pozdrawiam.
Obiadek pyszny! Świetny,odmienny pomysł na naleśniki! Pozdrawiam
Z przepisu już dawno korzystałam,a nawet nie dałam znać, galaretki fajnie się prezentują,super! w sumie nie jest czasochłonne,tylko trzeba pilnować,kiedy następną warstwę wylać..będę korzystać jeszcze często,szczególnie dzieciom się podobało.
Piernik bardzo smaczny,choć ciut za słodki (może przez ten marcepan?) Smakuje łasuchom najbardziej. Pozdrawiam serdecznie!
Pyszne ciacho,a już ta polewa bosska...jedyne co,więcej masy trzeba,zginęła pomiędzy plackami. Więcej zastrzeżeń nie mam Pozdrawiam po świętach z ostatnim kawałkiem:
Aggusia- daję znać, sernik wyszedł rewelacyjny, zrobiłam dwa- jeden z sera zmielonego z kostki-dla innych (na zdj. z przodu) i dla siebie z sera w wiaderku - (na zdj.kawałek z tyłu) równy, nie opadł, piekłam ok.godziny. Włożyłam do zimnego piekarnika. Jeden i drugi bez herbatników. Zapisuję proporcje i będę jeszcze z niego korzystać. Pozdrawiam serdecznie!!!
Potwierdzam,że kiszenie barszczu z dodatkiem warzyw jest dużo smaczniejszy niż tylko z dodatkiem czosnku czy kopru. Ma swój "smaczek" a to spowodowało,że i barszcz wyszedł dużo lepszy niż w tamtym roku. Pozostanę przy tej metodzie kiszenia,dzięki za przepis.
Ja też właśnie zakończyłam, dodałam 10 łyżek grysiku, trochę miałam problem z rozsmarowaniem na warstwie powideł, więc smaki się zmieszały,ale to chyba nie jest tragedia. Polewa "robiła" się niemal sama,super wyszła,teraz leżakuje. I dobrze. Jak trochę odpocznie (no i ja też) będą fotki! Już się nie mogę doczekać,choć znam to ciasto i smak,ale w duecie z orzechami i polewą po raz pierwszy, dzięki Megi za przepis!!!!!
Piernik upieczony, bardzo prosty, w domu zapach nieziemski, w środku pięknie wypieczony, przełożyłam marcepanem i powidłami, na wierzchu czekolada i płatki migdałowe, po degustacji w święta dam znać i może fotka będzie..dzięki za fajny przepis na piernik
Połowa pracy zrobiona- placki upieczone,zawinięte szczelnie czekają na przełożenie masą. Ciasto fajnie się zagniotło,sprawnie poszło też pieczenie.1 porcja ciasta ważyła 30dkg. Blaszki nie pożyczałam, bo i tak sprytnie się szybko upiekły. Teraz jeszcze krówki muszę dorwać, czy kruche muszą być koniecznie,nie wiem czy takie znajdę.? pozdrawiam.