Ciasto zrobilam z Twojego przepisu,a ze nie mialam bitej smietany to owoce polozylam na mase krowkowa o smaku truflowym i jagody zalalam odrobina galaretki( zeby nie uciekly) Wyszedl pyszny i szybki deser.Dzieki za inwencje.
Pyszna salatka.
No, niestety ja tez skor nie jadam.Nie moge - cholesterol i takie tam rozne swinstwa.Skrzydelek, ktore uwielbiam tez mi nie wolno jesc. A szkoda !
To co Ty proponujesz to sa bifteki albo jak kto woli soutzoukakia, uwielbiam je.Za rogiem mam grecka knajpe, ktora czesto odwiedzam ! Probowalam tez je sama zrobic, ale ciagle mi czegos brakuje.
Ciasto pyszne.Moje zrobilam ze sliwkami posypalam pokrojonymi orzechami laskowymi i polalam biala czekolada. Szybko sie robi , polecam!
A szparagi pieke tez tylko w piekarniku, sa pyszne,kruche i bardzo aromatyczne,zatrzymuja caly smak ktory przy gotowaniu ucieka do wody.
Ja tez mowie na limonke "limetka", bo po niemiecku nazywa sie ona Limette.Niestety na codzien uzywamy takich cudeniek,ni to polski, ni niemiecki!
Czy mozna te "kotleciki" zrobic dzien wczesniej i ewentualnie pdgrzac je w piekarniku? Moze ktos probowal?
Tez ja ostatnio robilam, ale bez wegety.Moim zdaniem psuje ona caly smak.
Moje jamniki dostawaly tylko i wylacznie chrzastki od kurczaka i zadnych kosci.Po kazdych kosciach , czy to wieprzowe, czy wolowe, nie wsponinajac drobiowych wymiotowaly dalej niz widzialy.Czasami w drodze wyjatku dawalam im kosc z golonki ale tylko do momentu jak je lizaly.Zabieralam gdy zaczynaly je gryzc.Obie zyly 13 lat.