100-krotka, nie masz racji, bo kożuch się nie zrobi. Robiłam takie kremy, gdzie suchą galaretkę dodawało się do gorącego budyniu. Nigdy żaden kożuch się nie zrobił i masa cudwonie się łączyła z masłem. Wystrczy tylko przykryć gorący budyń z galaretką, folią spożywczą. Jeżeli zostawimy budyń (nawt taki goły, bez dodanej galaretki) bez przykrycia, to zawsze na powierzchni zrobi się kożuch
Nie Madziu, to nie jest błąd. W oryginalnym przepisie jest ser śmietankowy połączony z masłem i rozpuszczoną białą czekoladą.
Zajrzyj do moich serników. Większość z nich to ser śmietankowy połączony z rozpuszczoną biała czekoladą.
Madziu, na zdrowie. Bardzo się cieszę że posmakowało.
Asiu88, ja bym jagód nie mroziła jeżeli mają być na sobotę. Wystarczy przetrzymać w zamkniętym słoiku w lodówce. Nic się im nie stanie. Z mrożonymi nie robiłam, ale wydaje mi się, że można ich użyć tylko w trochę mniejszych proporcjach
Izulek, bardzo się cieszę że ciasto posmakowało. A cukier daję zawsze wg własnych upodobań smakowych. A jak jagody są mocno dojrzałe, to cukru daję jeszcze mniej. My nie lubimy bardzo słodkich ciast..
Ciasto to piekłam już wielokrotnie. Przepis na nie udostępniła Caritka, na forum cincin.cc, a potem pokazało się na wielu blogach
A może byś jeszcze źródło tego przepisu podała ? Ciasto "poduszki" z forum cincin.cc
Jagienka18, cudne chały Ci wyszły. A z mąką to jest tak, że może mieć różną wilgotność i i podanej ilości ciasto może wyjść o różnej konsystencji. Jeżeli potrzeba, to właśnie dosypujemy garstkę mąki
irba, napisane jest że naczynie z wodą ustawić na dnie piekarnika (woda ma parować). Kąpiel wodna to zupełnie inny sposób pieczenia
Miarka ma 125 g czy raczej ml ? Jeżeli weźmiemy 9 miarek mąki po 125g, to wychodzi aż 1.125g mąki, czyli ponad 1 kilogram. Tak dużo ciasta nie ma najmniejszej szansy wyrosnąć na 4g drożdży, szczególnie że jeszcze nie jest odstawione do wyrastania.
serek śmietankowy:
z Piątnicy
Almette
Philadelphia
zwykłe mleko skondensowane. Naczęściej go używam do smarowania ciast drożdzowych. Ale można też posmarowac roztrzepanym jajkiem z odroboną mleka lub bez. Ja wolę samo mlerko, bo wtedy wierzch ciasta nie jest taki spieczony
Ja robiłam bułeczki z połowy porcji, bo z drugiej połowy zrobiłam plecionkę. Z tej połowy porcji wyszło mi ok. 12 - 14 bułeczek (nie liczyłam dokładnie)