Przepraszam - faktycznie nie patrzyłam na tytuł a jedynie na składniki i sposób wykonania, który mi się bardzo spodobał. Następnym razem obiecuję poprawę. Miłego dnia Doroto.
Czy wszystko jedno jaka ta wątróbka? Ja osobiście preferuję drobiową a nie wiem czy o taką chodzi.
Robiłam ciasto już z jabłkami, śliwkami i rabarbarem W każdek wersji jest bardzo dobre a co najważniejsze zrobienie go zajmuje bardzo mało czasu. Z tego powodu zostało wpisane u mnie jako "dla nie zapowiedzianych gości". Przy ostatniem wypieku okazało się że nie mam w domu margaryny ani masła więc dodałam ok. 3/4 szklanki oleju. W niczym nie umniejszyło to smaku tego wspaniałego ciasta a jeszcze szybciej zostało zrobione. Chyba tę zmainę wprowadzę na stałe. Gratuluję tak prostego i bardzo smacznego pomysłu na ciasto.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Zapewne niedługo zrobię bo już mi leci ślinka na nie. Pozdrawiam
Czy placuszki obsmażamy z obu stron przed nałożeniem farszu? Czy może smażymy tylko z jednej strony i składamy stronami obsmażonymi do siebie a w środku farsz? Mam wątpliwości a i dużą ochotę na takie danie, gdyż kiedyś jadłam właśnie podobne placki , podane z białym barszczem i było to przepyszne.
Od zapiekanych bananów dotarłam do sosu. Jak wcześniej pisałam , nie jestem zwolenniczką eksperymentów smakowych w kuchni. Czytając składniki sosu już przełykałam ślinkę, gdy dotarłam do skórki pomarańczowej. Czy bez niej mogę się obyć? A jeżeli już nie, to jak drobno należy ją pokroić? Bo przecież reszta składników jest dość gładka.
Kilka lat temu zostałam poczęstowana właśnie takim daniem-przekąską. Jako że nie lubię eksperymentów kuchennych podeszłam do tego jak "pies do jeża". Podano z dodatkiem kilku sałatek i bułeczką pszenną. Jedynie różniło się ilością przypraw ( nie wiem jakie tam były ale na pewno nie tylko pieprz, a było dość pikantne). Po wzięciu głębokiego oddechu spróbowałam. I cóż - okazało się bardzo dobre a jakże inne od wszystkiego. Polecam.
Goście również byli zachwyceni. Wszystko zostało zjedzone.
Właśnie wczoraj upiekłam. Jest bardzo dobre. Jedynie ciasto po zagnieceniu było tak niesamowicie kruche, że musiałam i górę i dół ciasta utrzeć na tarce. Jednak to nie defekt, a nawet ciekawiej wygląda. Masa śmietankowa jest wyśmienita. Mam nadzieję że moim dzisiejszym gościom będzie równie dobrze smakowało jak i mnie.
Ja wolę zamiast koperku dodać dużą ilość natki pietruszki. Smakuje wybornie.
Po tak wielu pozytywnych komentarzach, postanowiłam i ja spróbować upiec tę drożdżówkę. Nie trzymałam całej nocy, jedynie 3 godziny, a następnie dosypałam mąkę i odczekałam jeszcze ok. 10 minut. Po tym czasie wymieszałam mikserem ok. 3 minut. Ciasto wlane do blaszek wyrastało 1/2 godziny. Na wierzch poszły truskawki (trochę przedobrzyłam z ilością) i kruszonka. I siup do pieca. Wspaniale wyrosło i zapach w trakcie pieczenia był obłędny. Truskawki odrobinę wpadły do środka ale ciasto pozostało bardzo pulchne. Ogólnie SUPER PROSTE i PYSZNE. To moje pierwsze ciasto drożdżowe. Dzięki za tak wspaniały przepis.
Wczoraj zrobione a dzisiaj już zjedzone. Co prawda nie trzymałam się ściśle przepisu (inne proprcje śmietany i jogurt, bo akurat kupiłam w pojemnikach o innej pojemności), ale wyszedł bardzo dobry, nie za słodki. Akurat na upalne dni.