Słodka nazwa, a zdjęcie kuszące;) Pozdrawiam
Na upały bardzo dobre, szybkie i orzeźwiające. Za szybko sie zjadło więc zdjęcie niezbyt ciekawe ale zrobione na dowód wykonania;)
Reniu, myślę, że chodzi o to, że każdy z czterech kawałków ryby ma być położony na odrębnym arkuszu, tak aby każdy był zawinięty osobno. Powstaną Ci 4 paczuszki;)
Cyt."W dzisiejszych czasach zupa chlebowa nie jest zbyt popularna, ale podobno była to jedna z bardziej popularnych zup na Dolnym Śląsku przed II Wojną Światową. Serwowano ją w wielu restauracjach, m.in. w Piwnicy Świdnickiej. W dawnym Wrocławiu znana była pod nazwą Brotsuppe"
Ładnie wyrosła, jest pulchna i lekko wilgotna. Co prawda ani ja ani pozostali, którzy ją jedli nie wyczuwali w niej ajerkoniaku, niemniej jednak smakowo /z polewą czekoladową/ odebrana została pozytywnie.
Ups.., miałam w planie ale mam tylko ciemny sos - nie będzie się nadawał?
Czy będzie ok jak użyje automatu do chleba? Może już padło to pytanie ale dyskusja jest tak obfita, że nie sposób ją całą "przerobić".
kiniaa - oba przepiękne, a jeśli ten pierwszy kest naprawdę początkiem zabawy z masą to geratulacje - masz talent;)
magdus.misio - tez miałam ten dylemat. Intuicyjnie dałam dwie puszki, każda o wadze 185 g netto /po odsączeniu 140 g ryby/. Nie kupuję rozdrobnionego tuńczyka, tylko w kawałkach. Pozdrawiam
Ciasto wystarczy wymieszać, czy raczej wyrobć?