Podaję go na wszelkich imprezach do paluszków lub pikantnych ciasteczek. Doskonale też komponuje się z szeroką gamą warzyw pokrojonych w słupki (marchewka, papryka itp.).
To żadne męczenie :) Chętnie odpowiem na wszystkie nurtujące Cię pytania. Blaszka, której używam ma wymiary 28x24 cm. Pozdrawiam!
Wykładam na wierzch biszkoptu.
Ja piekę to ciasto w blaszce 28x24 cm (właśnie byłam w kuchni i specjalnie mierzyłam :)), ale jestem pewna,że tortownica też będzie odpowiednia! Najwyżej ciasto bedzie troszeczkę wyższe. Pozdrawiam!
Myślę,że wcale nie za dużo powidziane :) Naprawdę podziwiam Twoje umiejętności kulinarne!!! Podane przez Ciebie przepisy są oryginalne, pyszniutkie i dodatkowo zilustrowane niemal profesjonalnymi fotkami... Dla mnie rewelka ;) Aha, miło mi,że moje przepisy też uważasz za apetyczne. Również pozdrawiam!
Proponuję w ramach urozmaicenia polać donaty (czy też inaczej oponki) różowym lukrem. Wystarczy utrzeć 1 szkalnkę cukru pudru i kilka (powiedzmy,że 3) łyżki soku wiśniowego lub z buraka. Na to jeszcze kolorowa posypka- taka ze sklepu. Wyglądają pięknie! A że są pyszne to nawet nie będę wspominać, bo te komentarze powyżej mówią same za siebie :D
Pani Ireno... Stała się pani moim guru kulinarnym :) Dotychczas wypróbowałam już ten przepis (chyba nie muszę mówić,że ciasto wyszło rewelacyjnie :)) oraz pijaną śliwkę (jeszcze lepsza :D) ale zdjęcia przy innych także kuszą... Stanowczo muszę upiec jeszcze szarlotkę retro! A potem wyrzucić z domu wagę :P Dziękuję za bardzo apetyczne przepisy!!!
Właśnie skończyliśmy je jeść i cóż... Muszę Ci poprostu serdecznie podziękować :) Wspaniały przepis!!! Oby więcej takich :)
Robiłam już kiedyś te pączki i wyszły naprawdę dobre. Teraz przymierzam się do tego, aby przyrządzić je w takiej wersji, jaką poczęstowała mnie ostatnio znajoma. Zamiast powideł nadziała on każdy paczek łyżeczką bakalii (rodzynki, posiekane orzechy i migdały, drobno pokrojona czekolada i suszone morele), całość polała grubą warstwą lukru i zrobiła na tym jeszcze paski z polewy cekoladowej. Mówię Wam...rewelacja!!!
Zgodnie z obietnicą zrobiłam. Coż mogę powiedzieć???? Są bosssssssskie!!! Podałam z ananasowym sosem do naleśników (przepis wklepałam tu kiedyś gdyby ktoś był zainteresowany ;)) i rodzinka nie mogła się nachwalić!!! Nawet ja nie mogłam im się oprzeć, chociaż od wczoraj jestem na diecie :P
Już wiem co zrobię dzisiaj na śniadanie :)
I to mleko naprawdę zamienia się w karmel w ciągu 15 minut ?! A ja głupia całe życie trzymałam je twardo na ogniu 3 godziny... :) Muszę koniecznie wypróbować ten patent!
Pyszniutkie poprostu :)
Wiele osób skarży się na różne problemy z mlekiem skondensowanym. Ja nigdy ich nie miałam, więc naprawdę nie wiem co mogłabym Ci poradzić. A z tego,że ciasto mim wszystko Ci smakowało- cieszę się bardzo, bardzo, bardzo!!!!!!!!!!!! :)
Myślę,że orzeszki będą doskonale pasować do tego deserku. Napewno skorzystam z tej podpowiedzi. A tak na marginesie...nie wiedziałam,że jeden z najprostszych deserów, które przyrządzam to przysmak międzynarodowy :D