żelatynę wystarczy rozpuścić w kilku łyżkach wrzątku
Niedawno jadłam takie - pomysłowe wykonanie, zwłaszcza na kinder bal :)
Dietetyczka zaleca Ci używanie kostki rosołowej i eliminację ziemniaków?
Kochana, trochę kultury...
no i oczywiście - po co to sklarowane masło? Ogórki można dodać bez przesmażania, do ugotowanych do miękkości warzyw.
Mam dokładnie taką samą uwagę.
Gdyby zupa miała być rzeczywiście dietetyczna, pozbyłabym się kostek, gotując zupę na samych warzywach i nie zabielając jej śmietaną (ewentualnie, jeśli zabielenie jest konieczne, do zupy, po ugotowaniu, dodałabym kleks jogurtu naturalnego).
oczywiście, już poprawiłam błąd.
keathe - i co, udało się? :)
Żadnych wędlin! To danie typowo postne - przynajmniej takie było w naszej rodzinie od zawsze - nie znam smaku polewki z wędliną i nawet nie mam ochoty próbować poznać ;)
Teresa, jak już spróbujesz - uważaj - polewka uzależnia :)
Ziemniaczki? Never ever! Koniecznie biały ser i nic więcej :)
Przepis prosty, ale smak... kwestia gustu. Po tych ochah i achach spodziewałam się chyba zbyt wiele. Dla nas - bez rewelacji...
Naprawdę smaczne :) Dla urozmaicenia dodałabym na koniec do posypania drobno pokruszone orzechy włoskie - świetnie skomponowałyby się z całym daniem.
Pyszne! Z dużą rezerwą myślałam o sosie, który zawiera ocet (po raz pierwszy używałam octu podczas pieczenia), a wyszła rewelacja. Żeberka zrobiłam na imieninową imprezę, z podwójnej porcji - zniknęły w kilka minut - a to chyba najlepsza recenzja kulinarna :)
Z uwag - jestem ciekawa, jakiego keczupu, octu i musztardy używa autorka. Ja użyłam keczupu Hellmans łagodnego, zwykłej musztardy stołowej Pegaz i 10% octu spirytusowego.
Gotowałam ten krupnik już kilka razy - smak dzieciństwa :) Zawsze doprawiam majerankiem, liściem laurowym i zielem angielskim. Dziś zamiast pora dałam cebulę, a zupę zabieliłam jogurtem. Też pyszne :)