Potrzebować będziecie 5 kg mieszanego mięsa wieprzowego:
*2 kg łopatki
*1 kg karkówki
*1 kg boczku
*1 kg podgardla w miarę chudego.
Zwróćcie uwagę, aby szczególnie łopatka i karkówka nie były zbyt chude - mięso powinno być przerośnięte tłuszczykiem. Często wychodzimy z założenia, że robimy kiełbasę dla siebie, a więc mięso w niej zawarte powinno być najwyższej klasy. Błąd, gdyż kiełbasa może nam wtedy wyjść zbyt sucha.
Na kilka godzin przed robieniem kiełbasy wstawcie do lodówki 0,5 litra wody - gdy przyjdzie czas dodania jej do kiełbasy, ma być baaaaaaardzo zimna, wręcz lodowata.
Przygotujcie też sobie jelita naturalne. Można je kupić w więszości sklepów mięsnych.
![](/file/40056586m.jpeg)
Wyjmijcie je z opakowania, przełóżcie do miseczki i zalejcie ciepłą, ale nie gorącą wodą. Wypłuczcie delikatnie z konserwującej je warstwy soli. Wodę z solą odlejcie, zalejcie jelita ponownie czystą, ciepłą wodą i pozostawcie w niej na 0,5-2 godziny.
![](/file/40056587m.jpeg)
Teraz zabieracie się za mięso.
Kroicie je na kawałki takiej wielkości, aby wygodnie było wam przepuszczać je przez maszynke. Krojąc, oddzielacie kawałki chude od tych tłustych.
![](/file/40056581m.jpeg)
Teraz zabieracie się za mielenie: tłuste kawałki mięsa mielicie przez sito o tych mniejszych oczkach (4 mm) a chudziutkie przez to o grubszych oczkach (8 mm).
![](/file/40056584m.jpeg)
Teraz do zmielonego mięsa dodajecie przyprawy. Trzeba ich dać naprawdę sporo, choć ilość przypraw jest oczywiście kwestią gustu i indywidualnych upodobań. Ja wychodzę z założenia, że biała kiełbasa musi być mocno naczosnkowana i namajerankowana. Poza tym przypra wy w mięsie muszą być wyraznie wyczuwalne, ponieważ całość musi się ''przegryzć''.
Jedyna przyprawa, której dodania ilości na pewno musicie się trzymać to sól - trzeba jej dać dokładnie 100 g.
Pozostałe przyprawy to: *majeranek - od 6 do10 łyżek
*czosnek - 1 do półtora główki
*pieprz czarny - 3-4 łyżki
*pieprz ziołowy - 1 łyżka
*rozmaryn - 1 łyżka
Na koniec dodajecie lodowatą wodę.
![](/file/40056585m.jpeg)
Teraz wszystko dokładnie wyrabiacie. Proces ten trwa jakieś 15 minut do pół godziny. Wszystkie sładniki muszą się idealnie ze sobą połączyć, masa musi mieć konsystencje spójną, zwartą i kleistą.
Po wyrobieniu masy nakładacie na maszynke nasadke masarską. Aby flak bez problemów z niej schodził, proponuję posmarować ją delikatnie na całej długości olejem. Na nasadkę naciągacie flak i napełniacie go mięsem, skręcając cały czas powstałe kiełbaski.
![](/file/40056588m.jpeg)
![](/file/40056589m.jpeg)
Moim zdaniem skręcanie flaka w trakcie jego napełniania jest najprostszym rozwiązaniem, zwłaszcza dla osób, które robią kiełbase po raz pierwszy, gdyż sami kontrolujemy zarówno wolną przestrzeń między poszczególnymi kiełbaskami jak i jego napełnienie. Zbyt gęste wypełnienie jelita farszem może spowodować przy skręcaniu jego pęknięcie.
![](/file/40056590m.jpeg)
![](/file/40056591m.jpeg)
Gotową surową białą kiełbasę możecie mrozić albo parzyć. Nigdy jej nie gotujcie!!! To błąd popełniany przez większość ludzi - kiełbasa wtedy pęka i jest wiórowata w smaku. Nalejcie do garnka wode i postawcie na gaz - gdy woda osiągnie temperaturę około 75-80 stopni Celsjusza (na oko, gdy na wodzie pojawią się takie malutkie bąbelki jak w gazowanej wodzie mineralnej) włóżcie do niej kiełbasę, gaz pod garnkiem zmniejszcie do minimum tak, aby woda nie mogła się zagotować i zostawcie pod przykryciem na pół godziny. Gwarantuję, że tak sparzona kiełbasa będzie pyszna i gotowa do spożycia.
![](/file/40056592m.jpeg)
SMACZNEGO!!!