Klasyczne i najlepsze:)
Drożdże zasypujemy łyżką cukru.
Gdy się rozpuszczą dodajemy łyżkę mąki i połowę ciepłego mleka.
Mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
Po tym czasie dodajemy do nich żółtka, resztę cukru i mleka, wódkę i przesianą mąkę.
Mieszamy i wyrabiamy ciasto.
Następnie dodajemy przestudzone, roztopione masło i ponownie zagniatamy do momentu aż ciasto będzie gładkie.
Odstawiamy je w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Po tym czasie rozwałkowujemy i za pomocą szklanki wycinamy krążki.
Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy na 30 minut.
Pączki smażymy w rozgrzanym smalcu uważając by nie był za gorący, w przeciwnym razie pączki przypalą się i pozostaną nie dopieczone w środku.
Usmażone układamy na talerzu wyłożonym ręcznikami papierowymi.
Konfiturę przekładamy do rękawa cukierniczego z wąską tylką i nadziewamy pączki.
Możemy posypać je cukrem pudrem.
Smacznego :)