1. Ryż ugotowałam i pozostawiłam do ostudzenia.
2. Mięso przyprawiłam solą, pieprzem i papryką słodką(najlepiej dzień wcześniej, wtedy lepiej przejdzie smakiem)
3. Kapustę po oczyszczeniu z wierzchnich liści i umyciu chwilę obgotowałam we wrzątku (bez wycinania głębu, gdyż można za niech uchwycić przy wyciąganiu kapusty)
4. Przepis jest na 6 dużych gołąbków. Zatem powoli odcięłam 6 najładniejszych liści a resztą wyścieliłam naczynie żaroodporne, (można również pozostawić liście do przykrycia gołąbków)
5. Mięso wymieszałam z ryżem i dodałam 1 jajko, podzieliłam na części. Każdą z części układałam na lekko ostudzonym liściu i zawijałam w zgrabny gołąbek. Ciepłe liście nie pękają i są podatne na zawijanie.
6.Gołąbki ułożyłam w naczyniu i zalałam kompozycją złożoną z wody, koncentratu i 3 łyżeczek vegety (ok. 1 dużego kubka). Sos trochę wyparowuje w trakcie pieczenia, ale za to przenika do liści kapusty, które później nie są takie gorzkie. Takim samym sosem możemy podlewać gołąbki w trakcie pieczenia, żeby było czym na koniec polać gołąbki.
7.Włożyłam naczynie do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
8. Piekłam ok. 1, 5 godziny. Górne liście dosyć mocno się spiekły, ale ja takie bardzo lubię.