Przepis się znalazł, ale komentarze nie. Tak więc piszę jeszcze raz słowa uznania dla tego schabiku. Pycha smakuje z surówką z czerwonej kapusy z rodzynkami.
Mońcia całkowicie się z toba zgadzam. We wszystkim potrzebne jest rozsadek i umiar. Mój pies nie cierpi suchej karmy, za puszkami tez nie przepada najbardziej smakuje mu to co my jemy ale to nie oznacza że podaje mu na okragło ziemniaki polane sosem i kości. Nie ukrywam, ze czasami coś mi spadnie ze stołu: kawałek watróbki, kawałek mieska. Ja sie ciesze że mu smakuje a on ze zjadł cos innego. Właśnie oto chodzi ze by nie przesadzic w żadna stronę. Przecież my też bardzo lubimy jeśc to co niezdrowe , zyjemy i mamy sie dobrze. Nikt nie je frytek i chipsów codzennie.
No to sie nagadałam pozdrawiam Małgosia Aha dopisze jeszcze ze mam boksera ma już 9 lat i weterynarz twierdzi ze jest w bardzo dobrej formie. No teraz to juz naprawdę koniec papapapa
Ja nienawidze piec placków szukam gotowych przepisów, i chyba zamiast pieczonego biszkoptu zastąpię go biszkoptami na spód. Chyba tak tez mozna prawda? Skoro w cieście na górze równiez wystepuja. Pozdrawiam.Przepis fajny!
Bodek,nie robiłam nigdy roladek w piekarniku ,jedynie na drugi dzień odgrzewałam w piekarniku roladki już wcześniej usmażone.Jeśli będziesz kiedyś takie świeże robił w piekarniku to koniecznie daj znać jak wyszły.Pozdrawiam!
wspanialy pomysl :) zrobilem i smakowalo mnie i izie :) ja zrobilem do tego sosik z grzybkow suszonych ktore dostalem od krysia64 :) iza twierdzi ze smaczne ale mozna dodac ogorka kiszonego w kawaleczkach lub ja twierdze ze papryke konserwowa:) ale polecam :) szkoda ze aparatu nie mam aktualnie bo bym fotki zamiescil :) ale nadrobie :) warte probowania innych wersjii tego dania :)
myslicie ze jak bym tak zrolowane do piekarnika wlozyl to by wyszlo ladne??? hmmm nastepnym razem tak zrobie :) dziekuje :)
anay,gdybyś przeczytała dokładnie i uważnie ten artykuł oraz komentarze do niego,wiedziałabyś,że pisałam o zdrowym rozsądku,o umiarze,o tym,że jeszcze kawałek żółtego sera czy szynki psu nie zaszkodził,że sama dogadzam psu takimi smakołykami i że mój poprzedni pies jadł tylko ludzkie jedzenie i dożył 16 lat.....nie bardzo więc wiem o co ci chodzi i z czym według ciebie przesadzam???Te wiadomości to nie mój wymysł tylko fakty potwierdzone przez lekarzy weterynarii i specjalistów od psiej diety-ja je tylko zebrałam do kupy i tutaj zamieściłam.Oczywiście nie musisz się z tym zgadzać i masz do tego prawo następnym razem zachęcam jednak do czytania ze zrozumieniem i uwagą.Pozdrawiam.Monika.
Agnieszko,fajne te twoje roladki,takie apetycznie grubaśne,albo tylko tak wyglądają.Cieszę się,że smakowały.Kiedyś częściej robiłam to danie,ale odkąd mamy psa to mięso gotowane zjada ten mały pasożyt.Razem z Agapis narobiłyście mi apetytu i następnym razem pies się z pewnością na mięso nie załapie.Dziękuje za miły komentarz i za zdjęcia.Pozdrawiam!
Lucynka-zwykłe,najzwyklejsze.
Aha, poprzedni piesek dożył 13 lat - niecierpiał suchej "zbilansowanej" karmy. Bardzo wrażliwa rasa jeśli chodzi o układ pokarmowy - sznaucer olbrzym (umarł ze starości, jak to staruszkowi powoli mu się "wyłączały" różne ważne funkcje, w ostatnim roku życia. Lekarz, który opiekował się nim w ostatnich dniach był zaskoczony, że tak długo żył. :) Nie trzeba wpadać w paranoję - umiar i rozsądek zawsze jest mile widziany - w każdą stronę.
Hm. to ciekawe z tymi winogronami. Pies moich rodziców uwielbia winogrona. W ogóle szaleje za owocami i warzywami. Weterynarz nawet zachęca, żeby dawać, skoro jeszcze chce jeść (a ma 2 lata). Mięso wieprzowe też lubi. I smalec :)
Co do pewnych rzeczy - zgodzę się - niebezpieczne drobiowe kostki, nadmiar czekolady (który nie służy ani psom ani ludziom, nota bene) czy surowizny, które mogą być źródłem pasożytów czy wirusów... ale... czy Ty aby nie przesadzasz? :)
Mońciu, czy te drożdże to takie zwykłe piekarskie?
Roladki pycha !!!!!! Paluszki lizać :-) Dzięki za fajny przepis :-) POZDRAWIAM!!!
W takim razie będę musiała się sama przekonać
Ekkore,nie odpowiem Ci na to pytanie bo po prostu nie wiem.Nigdy nie robiłam knedli bułkowych gotowanych w wodzie.
A jak one sie mają w smaku do knedli bułkowych, gotowanych w wodzie - bo ze składników bardzo podobne - no i podanie też podobne - z gulaszem. Już mi ślinka cieknie...