Komentarze otrzymane przez użytkownika eNka

Dorotaxx (2008-02-15 08:47)

eNko napisz prosze ile łyżek koncentratu pomidorowego dodajesz do tej zupy.

Sara_R (2008-02-13 18:48)

SUPER danie! Mąż strasznie się zajadał! Jedzonko orginalne i "swojskie", po prostu pyszne! Jeszcze nie raz u nas zagości. Miesko bardzo soczyste, a farsz doskonały! Polecam.

malutka_megi (2008-02-12 18:40)

martin76 (2008-02-08 18:03)

Zrobilem wedlug przepisu ,poprostu rewelacja a sosssssss boski :)

miauka (2008-02-07 13:27)

ja robie lasagne zawsze na surowym makaronie - leniwiec jestem - tylko trzeba zadbac aby makaron byl dokladnie przykryty skladnikami i podlany sosem. eNko Twoja lasagne tez zrobie z surowym makaronem, tylko sos zrobie wlasnie troche wodnisty aby dac szanse makaronowi na ugotowanie :) .... juz glodna jestem :)

eNka (2008-02-07 12:27)

Niestety nie biorę odpowiedzialności za zmiany w przepisie na tzw. własną rękę.

mausik (2008-02-07 09:10)

eNka (2008-02-06 22:56)

Dziękuję bergamotko za tyle pozytywnych komentarzy, jestem zaskoczona...milutko;)

bergamotka2 (2008-02-06 20:02)

 uwielbiam to ciasto , poraz pierwszy robiłam je właśnie z Twojego przepisu , pozdrawiam

bergamotka2 (2008-02-06 19:54)

robiłam Twoje ciasteczka eNko jakiś czas temu , kulki obtaczałam we wiórkach i spłaszczałam , oto one

malutka_megi (2008-02-06 16:39)

 wygląda wyśmiecicie i tak smakuje ,robię podobną juz tyle lat tylko dodaję kilka pieczarek do grzybkow.pozdrawiam.

bergamotka2 (2008-02-06 16:08)

no  eNciu , koniecznie wypróbuję , oczywiście w szybkowarze , wygląda tak kremowo pysznie

bergamotka2 (2008-02-06 16:06)

Robię identyczny , tylko bez udek drobiowych ( więc może pora wypróbować  Twój  ) , przepyszny . A z bigosami to jest tak fajnie , że przeważnie jednak się różnią między sobą i to jest zaleta , bo gdy dowiedza się liczną rodzinkę w te najdłuższe Święta , to można pokosztować różnych bigosków ,  i się nie znudzi , pozdrawiam Wielką  eNkę  i  bigosożerców

luckystar (2008-02-05 22:19)

DOLCE (2008-02-04 14:00)

własnie z córcią wcinamy racuszki.ze sto lat nie jadłam i to jest naprawdę bardzo miłe dla podniebienia przypomnienie!dzieki!