Rzeczywiście pyszne leczoJa zamiast kabaczka dałam cukinię i dodałam ogórka oraz kiełbasę podsmażoną z cebulką. Pychotka, dzięki za przepis
Bardzo smaczne danie!!!
a nia wrzucisz do gruy "warzywa" ? łatwiej byłoby znależć
Twoj kabaczej naprawde jest najlepszy na swiecie :) zrobilam z podsmarzonym boczkiem i kiełbaską.
Wyśmienite!!!!! Polecam wszystkim.
wrzucić do wody i gotować ale ILE? a po to chyba dajesz ten przepis żeby jak ktoś nie umie to zeby się dowiedział
Jak wrzuciłam ten przepis tutaj to ten PATISON (aktor) robił jeszcze w pampersa, a fanką "Zmierzchu" nie jestem
widac ze jestes wielka fanka filmu zmierzch i pewnego pseudo aktora.
to warzywo to patison
aczkolwiek to moze byc smaczne
pozdrawiam
Krojenie zajmuje trochę czasu niewprawionym osobom... ;) Ale jest pycha, naprawdę warto!
To naprawdę jest pychota!!! Gotowałam dziś wg przepisóów i SUPER !!!!!!!!!!
dobry pomysł. zamiast kiełbasy można boczek wędzony pokrojony w paski podsmarzyć delikatnie, dodać cebulkę i całą resztę. listę przypraw poszerzyłabym o majeranek i oregano (szczyptę). danie jest dość kaloryczne ze względu na boczek ale warte grzechu
To nie jest wina ziemniaków. Przed zamrożeniem powinnaś je obgotować, czyli wrzucić do wrzątku i kilka sekund pogotować. Dopiero wtedy zamrozić. Mnie tak się zrobiło z kluskami śląskimi. Surowe zamroziłem i później miałem zupę z klusek
U nas na Slasku prawdziwe tarte(ciemne) kluski robi sie tylko z surowych tartych ziemniakow. Cyganione sa mieszane ziemniaki ugotowane z surowymi.Do tego oczywiscie rolady (a nie zadne zraziki) i modro kapusta.Pycha!
pyzy prawdziwe i pyszne, robilam kilka razy i wychodzily rewelacyjne.. ale tylko swieze... czyli od razu po przygotowaniu wrzucone na wrzatek.. jednego dnia zdecydowalam sie zrobic bardzo duzo i zamrozic, ulozylam na folii w zamrazalce i jak byly zamrozone wrzucilam do woreczka.. i nie wiem czemu kiedy wrzucam je na wrzatek robi mi sie zupa pyzowa.. taka galareta zamiast wody, pyzy sie przypalaja na dnie garnka i w ogole jakos tak dziwnie jakby sie roztapialy w tej wodzie... czemu?? w sumie zamrozilam tylko raz bo sie juz zrazilam.. pol dnia je tarlam a pozniej takie cos.. pyzy na pewno wg przepisu zrobione.. czy to moze byc wina ziemniakow? czy one sie nie nadaja do zamrazania? czy po zamrazaniu inaczej jakos trzeba przyzadzac???