Ciapeczko!
Twoje przepisy są ekstra. Wspaniale opisane, dokładne, wykwintne i z pewnością smaczne. I jeszcze te zdjęcia... Kiedyś robiłam spaghetii i było bardzo bardzo dobre. Teraz się okazało że to Twój przepis! I że oprócz niego masz inne doskonałe przepisy. Sushi, sajgonki i pieczoną rybę dodaję do ulubionych i zamierzam wypróbować. Myśle że będę mile zaskoczona. Komentarze oczywiście dodam...
Fajnie napisany przepis ale napisz proszę ile tego masła...
I może jeszcze instrukcja obsługi krewetek...
Rogaliki są naprawdę przepyszne!!! Zawsze robiłam kruche rożki ale te też są warte grzechu!!!
Smakują jak drożdżówki z piekarni!!! Najlepsze są chyba z marmoladą...
Pozostałe rogale wsadziłam na drugi dzień do piekarnika na 4 minuty i zjadłam na ciepło - BOMBA!!!
Szczerze polecam.
Pancakes'y bardzo smaczne. Pięknie urosły i wyszły bez problemów. Na mój poprzedni komentarz nikt nie odpowiedział, więc musiałam sama sprawdzić
A więc, placuszki na drugi dzień są zjadliwe choć już nie tak pyszne - na upartego da się zjeść, najlepiej na zimno!!!
Dzięki za przepis.
Nie przepadam za ciastami, ale to jest naprawdę bomba!!! Robi się je szybko, łatwo i przyjemnie! Co do smaku - nic dodać, nic ująć! Intensywny smak alkoholu sprawia że ciasto nie jest zbyt słodkie. Masa wyszła mi OK ale zapobiegawczo dodałam łyżkę żelatyny rozpuszczoną w mleku.
Autorka niestety nie podała, na jaką blachę jest ten przepis. Ja po przygotowaniu składników na biszkopt stwierdziłam że jest jej strasznie mało, więc piekłam w tortownicy o średnicy 20 cm. Tyle że biszkopt sporo urósł więc nie zmieściła mi się cała masa ( i poszła na śmietnik )! Będę robić to ciasto ale z 2/3 masy.
Pozdrawiam!!!
Hej Meggi. A jeśli mogę spytać - skąd jesteś? Ja z Chorzowa i uważam że jak na miasto nie-turystyczne jest drogo.
A co do katarzynki, to w pracy na stołówce kupa osób pytała co to za wspaniałe ciasto upiekłam, więc nakierowałam ich na stronę WŻ włączając w to Twój login! Pozdrowionka.
A mnie nie podszedł...
Dzięki Nikkanna. Temperatura smalcu właśnie taka była. Natomiast co do śladów mąki, to rzeczywiście trochę jej było. Nie pomyślałam że to może mieć wpływ na jakość tłuszczu. Koniec końców i tak wyszły pyszota a na smak smalcu skarżyłam się tylko ja . Trochę francuski piesek ze mnie...
Witaj Tami. W domu mam trzy formy: 28/12, 24/10 i okrągłą z kominkiem ( koniecznie! ) o średnicy 20 cm. Na wszystkich trzech robiłam i wyszły bardzo fajnie. Polecam to ciastko - jest pycha, choć takie zwyczajne.
Łazanki pycha! Jak u mojej Mamy! Zrobiłam z kiszonej kapusty, z wędzoną kiełbasą a doprawiłam je odrobiną sosu sojowego! Polecam!!!
Uwielbam pisać dłuuuugie komentarze a dziś mam do napisania nawet trzy! A więc:
1) jako wykonawczyni tego ciasta stwierdzam że zrobię go jeszcze nie raz, ale tylko na wyjątkowe okazje, gdyż katarzynka wychodzi dość drogo ( ponad 40 zł to dużo...). Biszkopt wyszedł piękny i bardzo wilgotny. Całe ciasto robi się z ogromną przyjemnością. Efektownie wygląda. Co do smaku, hmmm, pyszne ale dość mdłe - nie sugerujcie się moim zdaniem bo nie jestem smakoszem ani ciast ani ogólnie słodyczy - ja tylko lubię piec! Acha - robiłam je na okrągłej blaszce o średnicy 28 cm!
2) mojej rodzinie a także wybrednemu mężowi katarzynka bardzo smakowała - opinia jest ta wiarygodna gdyż oni lubują się w wypiekach!
3) SMS mojego kolegi z pracy po wypróbowaniu tegoż ciasta : " Za takie ciasto jestem cały Twój. Mogę być Twoim niewolnikiem :) " Ha Ha Ha.
Polecam!!!
Wkn, dlaczego przepis figuruje w trudnych? Bo nie wiem czy sie za niego brać... Pozdrowionka.
Faworki pycha. Polecam z czystym sumieniem! Kruche, bardzo delikatne i pięknie się napompowały! Nawet pomimo faktu iż przy biciu wałkiem żadne pęcherze powietrza się nie wytworzyły...
Nutellko, mam pytanie. Czy Twój chruścik też czuć smalcem? A może masz jakąś metodę dzięki której faworki nie pochłaniają tłuszczu? Bo moje mimo odsączenia na papierowym ręczniku niestety tłuszczu zbyt dużo się nie pozbyły...
Dołączam do pochwał. Jak dla mnie pycha! Trzymałam sie sztywno przepisu ale nie mogłam oprzeć się pokusie dodania wędzonego kurczaka... Podałam na "babski comber". Polecam!