Robiłam na święta i zapomniałam dodać swojej opinii. Rybka super jako pierwsza zniknęła ze stołu, chociaż było kilka innych. Nie dodałam imbiru, bo zapomniałam a mąki ziemniaczanej nie miałam i dodałam 2 łyżki więcej pszennej. Wyszła przepyszna, napewno będę wracać do przepisu.
Zrobiłam w sezonie ogórkowym kilka słoików na spróbowanie, został mi ostatni słoiczek na który patrzę cała zaśliniona i żal mi go zjeść. Zrobiły furorę i w przyszłe wakacje zamierzam zrobić je w ilości hurtowej, już nie mogę się doczekać.
W ostatnie wakacje wszystkie pomidory, z którymi nie miałam co robić pakowałam w ten sposób do słoiczka. Niestety zbyt wiele tego nie było, bo w zeszłym tygodniu "poszedł" ostatni słoiczek. Przy pierwszej porcji zapomniałam dodać sól, cukier i pieprz, przypomniało mi się jak już zakręciłam ostatni słoik, więc potem całą resztę też tak robiłam. W niczym to nie przeszkodziło, doprawiałam w trakcie gotowania. Zużywałam do wszystkiego gdzie do tej pory dawałam pomidory z puszki. Jedno jest pewne w przyszłym roku zrobię z ilości hurtowych i nie będę się wzbraniała przed obdarowywaniem mnie pomidorkami. Dziękuję bardzo autorce za podzielenie się przepisem.
Przyglądam się jej...przyglądam...cała się zaśliniłam i nie doszłam do tego czemu ona niby mało apetyczna. Mimo, że już jestem po kolacji i brzuszek pełny z chęcią bym ją wciągnęła chociaż kawałeczek
Przed chwilką wyjęłam z piekarnika, wygląda BOSKO, jeszcze co prawda nie próbowałam, ale jestem pewna,że smakuje tak samo jak wygląda. Dziękuję bardzo autorce za podzielenie się przepisem
Wczoraj zrobiłam na kolację z podwójnej porcji wyszło mi 11 placuszków. Mi to w smaku jednak gofrów w ogóle nie przypominało i wyglądowo i smakowo to dla mnie pancakes. Mimo to nie żałuję były smaczne.
Dołączam się do grona wielbicieli. Przepyszne.
Dziś drugi raz już będę je robiła na obiadek. Poprzednim razem nie dawałam tłuszczu tym bardziej że boczek miałam dość tłusty i było ok, więc i tym razem odpuszczę. Przyprawki dałam troszkę inne, ale ogólnie pomysł rewelacyjny. Pyszne i samo się robi.
Boskie! Nie sądziłam, że wyjdą takie pyszne. Dodałam ze 3 kropelki aromatu pomarańczowego i przełożyłam konfiturą pomarańczową z kardomonem własnej roboty. Z pewnością nie zrobiłam ich ostatni raz.
Sałatka pyszna. Zrobiłam na wigilię i nie żałuję, z pewnością do niej wrócę tylko następnym razem zmiejszę trochę ilość, bo wyszło mi jej bardzo dużo, ogromna salaterka i jeszcze masę zostało, ale się oczywiście nie zmarnowało :-). Zamniast szczypiorku dałam na wierzch sparzonego pora, ale tylko dlatego, że w innej sałatce już był szczypiorek.
Pasztet przepyszny. Wczoraj zrobiłam, zamiast pałek dałam dwa udka. Wyszła duża keksówka rewelacyjnego pasztetu. Wrócę do tego przepisu z całą pewnością jeszcze nie raz.
Drożdzóweczki przepyszne, co prawda żeby wyrobić ciasto musiałam dać drugie tyle mąki, ale przepis rewelacyjny. Drożdżówki pyszne, mąż zachwycony. Dziękuję bardzo za przepis i pozdrawiam autorkę.
Przepis na chlebki rewelacyjny. Nadzienie zrobiłam po swojemu z resztek, które wymiotłam z lodówki i pełen zachwyt i niedowierzenie,że tak fajnie wyszło ze strony męża. Polecam wszystkim te pyszności.
Przepis rewelacja. Szyneczka pachnie i smakuje obłędnie pomimo obaw. Dziękuję bardzo za przepis, będę robiła często, bo ze sklepowych wędlin zrezygnowałam zupełnie już jakiś czas temu.
Jak w tytule rewelka. Napewno zagoszczą na stole podczas zbliżających się świąt.