hm, to ciasto wygląda intrygująco :) czy ktoś jest wstanie powiedzieć mi jakie ono jest w smaku? wyglądem przypomina mi sernik
każda interpretacja dozwolona, to zależy od gustu, dla mnie ono jest najlepsze jest bez niczego, bo wolę nie zakócać sobie smaku czekoladowego :)
Dorocik, mam nadzieję że ci zaskamują. ja czasami robię bardzo (bardzo!) minimalistyczną wersję: tylko otręby pszenne, słodzik, mleko i cynamon - idealne w trakcie diety. robiłam wczoraj wieczorem, wyglądają tak i też są pyszne :) przynajmniej dla mnie (czytaj kogoś kto lubi otręby)
Kasiu ja kładę na folii (bez smarowania)
ja daję soli symbolicznie, ta łyżeczka to taka najmniejsza i płaska. dziwi mnie to że wyczuwasz tą sól (na 3 szklanki mąki). szczypta soli dodana do ciasta czemuś pomaga (nie wyrastaniu), czytałam o tym, ale nie pamiętam w tej chwili o co dokładnie chodziło.
cieszę się że wam smakują :)))) ten przepis to 100% moja inwencja twórcza, więc tym bardziej mi miło :)))))shaken - ta czekolada opadła na dno? :)) mi się to nigdy nie zdarza. może to były za duże kawałki? ja zawsze czekoladę, orzechy itd. wrzucam do miski z mąką i łączę - to chyba też pomaga :) i potem zalewam to mokrymi składnikami :)
Gagusiu ta potrawa nazywa się "grecka sałatka", a nie "prawdziwa grecka sałatka", chyba każdy ma prawo do własnych interpretacji. ja np. robię bigos bezmięsny, to już nie mam prawa nazywać go bigosem?
Sunny, myślę że mogą stać około 1 tygodnia. Nie próbowałam dłużej. Raz zrobiłam tak: upiekłam większą ilość, pokroiłam na kawałki, zamroziłam, - i po wyjęciu okazały się równie pyszne. Wystarczyło wstawić je na chwilę do mikrofalówki i były idealne :)
Ekkore wydaje mi się że wystarczy dodać szyczptę chili do ciasta i dokładnie połączyć. ja jadłam czekoladę lindta w niemczech: ciemna z chili i wanilią - cudowne połączenie, dlatego ciągle w planie mam zrobienie takich babeczek jak Wariacja (plus dodatkowo aromat waniliowy), ale jakoś zabrać się nie mogę ;)
45 minut???? ja piękę 20-max. 22. po 45 minutach miałabym małe węgielki...
yy.. no nie wiem. przecież sernik by się rozleciał
cieszę się że smakowały :)) ten zamiennik jajka - to ciekawe :) muszę wypróbować
Kingo zdecydowanie nie są jak placki :) są chrupiące, ale mają twardą konsystencję
zrobiłam takiego naleśnika sobie dziś na śniadanie :)))
naleśnik od wczoraj - na chwilę do mikrofalówki - na to nutella + plasterki banana - mniam!! POLECAM!!!! niebo w gębie