Jeżeli chcemu użyć wiśni mrożonych do tego typu ciast ( czyli z kremem ;)) warto po wyjęciu ich z zamrażarki posypać je cukrem. Przy rozmrażaniu utworzy się sok a wiśnie będą słodkie - prawie jak ze słoika. Oczywiście nie przesadzajmy z tym cukrem... ;)
Idalia, a mi się wydaje, że masa marcepanowa może chłonąć wilgoć z kremu... bo już czasem mi podeszła wodą, szczególnie, gdy krem wyszedł bardziej żadki :). Tak samo wodą podchodzą czekoladowe ozdóbki kupne i srebrne kuleczki z tego co zauważyłam.
Pewnie o limonki chodzi... czy inaczej - limetki.
Aksus, przykro mi, że biszkopt nie wyszedł... Ja praktycznie cały czas piekę wg podanego przepisu i zawsze wychodzi - czasem lepszy, czasem gorszy, ale zakalca nie ma. Co do mąki, to zależy od rodzaju - ciasto trzeba po prostu wyczuć. Niekiedy mąki trzeba dodać więcej niż jest w przepisie... Ale cóż tu dużo będę mówić - każdy ma swój wypróbowany przepis na biszkopt. Grunt, że w końcu tort się udał :)). Również pozdrawiam, Sunny ;).
Czy mogę żur przelać do szklanego słoiczka i zabrać w podróż? Czy potem ukisi się, czy raczej to mu zaszkodzi?
Ponownie Twój dżemowiec wylądował w piekarniku. Tym razem z dżemem truskawkowym - super aromat.... ;)
Proszę o poradę. We wtorek rano zrobiłam zakwas na żurek. Bardzo zależy mi na tym, aby był gotowy na piątek rano. Jak mogę przyśpieszyć kiszenie żurku?
Anetko - do ciasta ptysiowego na pewno nie dodaje się proszku :)).
Jastello - niestety Jamaica nie towarzyszy nam na WŻ, choć jej przepisu tutaj widnieją. Spróbuję pomóc Ci... Więc tak - skoro owe ciasto autorka poleciła robić na biszkoptach, to na biszkopcie też na pewno można. A z tego co widzę, masy raczej nie wystarczy na prostokątną blaszkę... może zrób z 1,5 porcji ?
A ja cieszę się, że Ty wykorzystałaś mój przepis ;). I cieszę się bardzo, że smakował :)).
Wykorzystałam Twoje zdjęcie, by widniało ładnie w przepisie. Był już wątek o tym, że można wykorzystywać zdjęcia z komentarzy, więc mam nadzieję, że się nie obrazisz :). A ja czekam na Twoje wrażenia smakowe. Pozdrawiam ;))
Beatko - prześliczny torcik Ci wyszedł... mam nadzieję, że równie dobry ;).
Spokojnie może być na 28. Nie wiem, czy zmieściłby się na 26... ;)