Bardzo się cieszę pierwszym pozytywnym komentarzem Glumando:) Ja robiłam tę potrawę na zimno, ale chętnie spróbuję Twojej wersji z podgrzaną kukurydzą. Fetę kroję dość cienkim nożem i kolejne ukrojone paski delikatnie odklejam od ostrza jeżeli przywrą i rozdzielam palcami. W sumie pomysł z tym tarciem ciekawy. Może to kwestia przyzwyczajenia, że jak feta to w kostkę... Sama nie wiem, ale wydaje mi się, że efekt wizualny przy krojonej lepszy, a ja estetka jestem zwichrowana:) No i oczywiście, jak podpowiada aga9999, można skorzystać z już pokrojonej, tylko chyba wtedy jest droższa. Pozdrawiam serdecznie : )
Prosto, szybko i PYSZNIE : ) Miałam lekkie opory przed zastosowaniem do masy soku z marchewką, ale zaryzykowałam i nie żałuję. Z wielką chęcią wypróbuję kolejne wersje smakowe. Dziękuję za przepis i pozdrawiam serdecznie autorkę : )