Dziękuję Pralinko z miły komentarz, podpowiem, że ciasto można zrobić również z innymi owocami, np. brzoskwiniami z puszki:) Pozdrawiam.
Tak Livko pieczarki dodajemy surowe, wcześniej posolone. Pozdrawiam.
Chrup chrup, chrup chrup i pleśniak prawie schrupany:) Mąż niepocieszony, że tak mało, takiego pysznego ciasta upiekłam;) Jako nieszczęśliwa nieposiadaczka wagi elektronicznej... miałam drobny problem z odmierzaniem składników:( Pozdrawiam i proszę o większe porcje takich smakołyków;)
Magduś, co kraj to obyczaj, co region to inna nazwa;) Pozdrawiam:)
Do Newfie, dziękuję za pozytywny komentarz. Osobiście nie lubię, kiedy awokado jest bardzo miękkie, bo z pasty robi się "paćka". Pozdrawiam.
O matko, Smakosiu... już dawno nie smakowała mi tak żadna zupa, a w zupach to ja się lubuję:) Miałam tę przewagę, że ugotowałam ją na pysznym rosole (świetny sposób na odmianę wczorajszego rosołku)... jak dla mnie bomba! Proszę o więcej tak prostych i pysznych przepisów:) Zrobiłam kilka fotek, może coś sobie wybierzesz...
Jeżeli marchewkę zetrzesz na grubuch (dużych) oczkach, to soku nie puści wcale:) Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie dziękuję za przepis na pyszną babkę wyszła wysoka, pulchniutka i wilgotna. Ze względu na córcię dałam mniej kawy i podsypałam delikatnie kakao, następnym razem wypróbuję w oryginale. Tak jak w powyższym komentarzu - troszkę mniej proszku i dodatkowo soda - pieknie wyrosła. Pozdrawiam autorkę:)
Alll nie po raz pierwszy podziwiam Twoje przepisy i niezwykle apetyczne zdjęcia. Babkę niewątpliwie wypróbuję, jak tylko zakończę dietkę:) Ja od dłuższego czasu do ciast ciężkich z kakao, owocami lub bakaliami dodaję trochę sody (pół na pół z proszkiem do pieczenia), jeszcze nigdy nie wyszedł mi zakalec. Pozdrawiam i dam znać, jak posmakuję babki:)
Super zdjęcie... gratuluję talentu i pozdrawiam:)
Przepyszne, swojskie "żarełko", banalnie proste, robi się samo, rozpływa się w ustach. Mąż prawie nosił mnie na rękach;) Następnym razem kapustę podsypię delikatnie przyprawą do bigosu i kapusty... bo będą następne razy:)) Bardzo Ci dziękuję za przepis i pozdrawiam.
Monique21, to dokładnie ten serek, kupiłam go w Biedronce. Dałam go odrobinę mniej, bo trochę podjadłam;) Pozdrawiam.
Śmiało możesz dać śliwki mrożone, proponuję jednak najpierw rozmrozić i osączyć na sicie. Pozdrawiam.
Witaj tinkerbell, dziękuję za komentarz, jakieś wyjątkowo żywe i ruchliwe było to Twoje mleko. Robiłam tego kurczaka wiele razy i nigdy nawet nie zmieszałam w garnku, mleko zawsze miało sporo zapasu, tzn. gotowałam w dużym garnku. Mam nadzieję, że po tych przygodach, przynajmniej kurczak smakował. Pozdrawiam.
Ileczko droga, na samą myśl o Twoich dokonaniach kulinarnych zginam się w pół i biję pokłony:) Żeberka wyszły przepyszne, ja nie podsmażałam cebuli i pod koniec duszenia otworzyłam naczynie, żeby sos odparował delikatnie. Danie rozpływało się w ustach, mąż zachwycony:) Pozdrawiam Cię ciepło:)