Napisalam w nawiasie +/- 50g. Dosypujesz tyle migdalow az otrzymasz ciasto o konsystencji umozliwiajacej uformowanie kuli.
Niczego nei wyrzucaj, jezeli sie klei to trzeba dodac wiecej migdalow mielonych, jak nie masz to moga byc tez mielone orzechy.
Ale jezeli uwazasz ze sa zbyt duze kawalki to wrzuc do malaksera na chwile, albo nozem jeszcze chwile posiekaj.
Nic nie szkodzi :-) u mnie tez nie byly zmielone na proszek.
Wyjda, ale pamietaj o tym zeby dobrze ubic bialka z cukrem (najlepiej robotem, recznie bedzie ciezko). Piana musi byc blyszczaca i trzymac forme. Reszta to drobiazg.
Zrobi sie ciasto :) Z bialek i cukru otrzymujesz juz cos co nazywa sie bezami, a to sa tak jakby wzbogacone migdałami aromatyczne bezy.
Pozdrawiam
Jak najbardziej tak :-)
Można je upiec wcześniej, ale do jedzenia nadają się od razu :) Zimtsterne zbyt wczesnie upieczone swiat moga nie doczekać.
Aha, to nie sa pierniczki :) chociaz sa to jak najbardziej ciasteczka swiateczne. Pozdrawiam Aga
Oczywiście, że są dostępne w wersji zmielonej. Jusia28 przygotuj sobie trochę więcej tej przyprawy, jak będziesz dodawać to próbuj czy surowe ciasto jest wystarczająco aromatyczne/pikantne.
Polecam mlynek do kawy, albo moździerz.
Zdjęcie Anek:D zostało wklejone do przepisu Joli. warto czasami poczytać forum.. ;-) http://www.gotowanie.wkl.pl/forum_watek.php?id=145901&post=145901&offset=0
pzdr
Kluko, jest bardzo smaczna :-) Polecam zwlaszcza jak ktos lubi taki troche cierpki smak z delikatna slodzycza w tle, a jak ktos lubi na odwrot to proponuje zwiekszyc cukier do 2 - 2 1/2 szklanki cukru.
Kupilam w tym roku specjalnie dla tej nalewki 2kg żurawiny (wszystko zamrozilam), wystarczy na jakies 4-5 porcji :-) Suszona zurawina do tego przepisu sie nie nadaje a mrozona jak najbardziej (mozna kupic w marketach) :-)
Pozdrawiam!
Chyba lepiej.. ;-) nie raz i nie dwa razy korciło mnie by zastąpić ją masłem, tyle że ten tort to t r a d y c j a w mojej rodzinie. Moja babcia robiła z margaryną, potem moja mama, teraz ja (raz na kilka lat). Jest to jedyna rzecz którą robię w kuchni z dodatkiem margaryny. Krem wcale nią nie śmierdzi (chyba tego się obawiasz?).
Polecam z margaryną (używam palmy z murzynkiem/kasi) czy bez :-)
PS Podstawą tego tortu są naprawdę dobre bezy. Te sklepowe IMHO są do niczego, bo po kilku godzinach w kremie... rozpływają się. Polecam i pozdrawiam
@łOSOS pięknie Ci się udało, taka grubiutka warstwa śmietany ehh..
@tucha czy dajesz mi delikatnie do zrozumienia że Tobie nie bałdzo smakowało? ;-) pozdro dla Misia
Do mojej przedmowczyni: A gdzie mozna takie dynie dostac w Twojej okolicy? tez taka chce!