Może być ciężki, polecałabym domieszać jednak mąki pszennej, zwłaszcza przy pierszym robieniu przepisu, żeby go "wyczuć". Z żytniej 2000 będzie bardzo zbity, ale wyjdzie. Może zrobić z samej orkiszowej na początek, jeśli jest lżejsza?
Szkoda, że Ci nie wyszedł. Prawdopodobnie za dużo mąki-jeśli zbyt długo się wyrabia i zbyt dokładnie podsypuje, zdarza się ,że ciasto jest twarde. Z mojego doświadczenia, chleby " zakwasowe"-a ten jest taki przynajmniej częściowo (żur) powinny mieć ciasto nieco luźniejsze, "kleiste", niż chleby na samych drożdżach, wtedy zakwas "pracuje". Pozdrawiam serdecznie.
Wreszcie, dzięki Twojemu przepisowi, upiekłam idealnie pyszny makowiec. Teraz już tylko ten przepis będzie gościł na świątecznym stole-a planuje na Nowy Rok upiec opartą na nim roladę jabłkową;-)
Tylko co zrobić, żeby nie pękał na brzegach?To jedyny malutki mankament, nie umniejszający walorów smakowo-wizualnych.
Może ciasto miałaś zbyt płynne?
Można przełożyć ciasto od razu do foremek, wtedy trochę bardziej czuć drożdże, ale też tak robię, jak się spieszę.
Dzięki za przepis, wyszło pyszne, zrobiłam z łososiem i majonezem.
No i własnie tak się to robi ;-)
A dla dorosłych można dodać ząbek czosnku, też pycha;-)
Dodałam jeszcze typowa włoszczyznę i na końcu wszystko zmiksowałam, do tego domowe grzanki z oliwą.....
Wspaniała zupa!!! Będzie u nas na stałe!
Zrobiłam ten mazurek w zeszłym roku-prosty i pyszny. Będzie stale gościł na naszym stole, dzięki!
Wyglądaja bosko-podobnie, jak i inne Twoje przepisy-wypróbuję.Uwielbiam cukinię....
Szczeniaczek, wody dolewamy "na oko" tak,żeby ryż nie był twardy, robimy to stopniowo-ok 1-1,5 szklanki,
Jeżyki super, pyszne, piękne i proste, były ozdobą stołu, a mój trzyletni syn (niejadek) oniemiał i stwierdził, że takie kolorowe to musi być pycha;-)
Pszczółko, wiem, że to nie jest precyzyjne, ale przyprawiam "na oko"-zwykle 1-2 łyżeczki imbiru, zależy, jak silny aromat akurat chcę uzyskać. Co do soli i pieprzu-podobnie.Pozdrawiam;-)