Malena w dniu 2007-02-26 napisał(a):
Ile dokladnie minut pieczesz je? Moje za kazdym razem robia sie twarde mimo, ze staram sie je tylko krotko zapiekac.
till w dniu 2007-02-26 napisał(a):
Z pięć minut chyba. Są wtedy przyjemnie chrupiące ale z całą pewnością jeszcze nie twarde. Ale to może też kwestia samego pieczywa?
sabia w dniu 2007-03-19 napisał(a):
Świetny pomysł. Zostały mi bułki po niedzieli i zastanawiałam się co z nimi zrobić. Do pieczarek dodałam kukurydzę, surowe jajko, starty na tarce ser i miąższ z bułek. Zapiekłam i w parę minut miałam pyszne, ciepłe śniadanie :).
wanilia_91 w dniu 2007-02-12 napisał(a):
z jakim farszem robilas te paszteciki?
julka105 w dniu 2007-02-23 napisał(a):
smietana kwasna??
aki w dniu 2007-02-23 napisał(a):
czy to ciasto kładziemy do wody zawinięte w torebkę foliową czy samo ?
till w dniu 2007-02-23 napisał(a):
Ciasto wkładam do wody bez żadnej torebki. Śmietana kwaśna.
piq w dniu 2007-03-04 napisał(a):
Bardzo lubię takie paszteciki do barszczu. Dodaję do ulubionych. A tak między wierszami - masz wspaniałego teścia !!!! Pozdrawiam.
powsinoga w dniu 2007-02-24 napisał(a):
Czy dobrze rozumiem - piecze sie zawinieta w folie aluminiowa? Dlaczego? Nie mozna bez?
till w dniu 2007-02-24 napisał(a):
Dobrze rozumiesz:))) Pod koniec pieczenia z powodu narowistości mojego piekarnika bywa, że zdejmuję górną warstwę folii i podpiekam z zewnątrz. Pewnie można i bez folii, ale wydaje mi się, że ta technika skutkuje tym, że pieczeń jest mniej sucha a co ważniejsze- Nieletnie ją akceptują jako jedno z nielicznych dań obiadowych.
Dzisiaj zrobiłam z leciutka modyfikacją - na wierzch czekolady dałam jeszcze podprażone wiórki kokosowe, rodzynek było mniej (bo tyle miałam) ale dodałam zapachu rumowego. Wyszło bardzo smaczne ciacho.Szybko się robi i własciwie z produktów dostępnych w domu. Dzięki z przepis.
alidab w dniu 2007-03-13 napisał(a):
Dziewczyny,mogłybyście nie kusić tak tymi smakołykami ??? Ja mam szlaban na słodkie :(((
Ave, a Ty jeszcze dodatkowo tym finezyjnym kleksem...ech, trudno wytrzymać... :))
Ave w dniu 2007-03-13 napisał(a):
Alidab ja tez cierpię katusze, bo robię, a jeść nie mogę - do świąt szlaban na słodkie sobie zafundowałam
Z kuchni właśnie słyszę pokrzykiwania: MISTRZOSTWO ŚWIATA!!! Jak sądzę, nie chodzi o żadne wyczyny sportowe, tylko o ciasto KUBUŚ, które zostawiłam na pokuszenie pokrojone na talerzyku... Dzięki za fajny przepis.
Kapustka juz niemłoda...zamiast pomidorów 3 łyżki koncentratu pomidorowego, bez masła ale za to oczywiście z serkiem;))))) co za genialny pomysł z tym serkiem!!!!!, dodatkowo od poczatku gotowania 1/2 kostki rosołowej. Smakosiu... niebo w gębie...entuzjazm wśród Dużych i Małych... Dziękuję i pozdrawiam ;)))))))))
Maniaczka, zwiększ (ostrożnie!) ogień i jak kajmak zacznie się robić ciemniejszy, dodaj masła, wtedy już koniec blisko. Ze względu na to dolewanie mleka, całą procedurę musisz chyba liczyć od momentu, od kiedy już nie dolewasz, czyli jak piszesz 1,5 godziny. W takim układzie to jeszcze z pół godziny moze potrwać...
Gorący kajmak wraz z orzechami i rodzynkami wlewasz na upieczone ciasto i możesz dekorować czym dusza zapragnie :)))))) Ciasta do lodówki nie wkładam, tylko od razu piekę... natomiast upieczony spód może spokojnie poczekać na kajmak tak z dwa, trzy dni. Wesołych Świąt!!!
Mazurek jest słodki. Na drugie pytanie niestety nie potrafię odpowiedzieć. Pozdrawiam ;))))
Na blachę 25/40 cm trzeba podane proporcje zwiększyć o połowę.
Masło dodajemy w kawałku, rozpuszcza się już bezpośrednio w kajmaku i od tego momentu trzeba już mieszać, bo szybko gęstnieje. A trwa to około kilku minut, ale ile dokładnie, to jednak Ci nie powiem ;)))))) Pozdrawiam .
Alidab, porcja będzie odpowiednia... w tym mazurku nie istnieje opcja "nie wyjdzie". Bądź tylko cierpliwa w gotowaniu kajmaku ;)))) Powodzenia, smacznego i uważaj na pozostałe palce!!!
Bunia, dodawaj czego i ile chcesz. Z mojego doświadczenia wynika, że im więcej dodatków, tym ciekawsza wychodzi ta babka. Foremka...cóż...Nieletnia Młodsza zakończyła jej karierę zanim zmierzyłam... ostatnio z podanej porcji piekłam dwie keksówki. Ciasto rośnie dość intensywnie, więc formę należy napełniać tak trochę powyżej połowy formy. Pozdrawiam;))))
Agusia1111, myślę, że kajmak doskonale będzie nadawał się do snikersa i radziłabym dodać rodzynki i orzechy, bo właśnie to zestawienie decyduje o tym niepowtarzalnym smaku. Co do 3bit...pamiętaj, że karmel jest wyjściowo bardzo słodki, więc musisz wtedy uważać na stopień słodkości pozostałych warstw ciasta;)))) ale ogólnie bardzo polecam.
Jeśli było take mokre, to jak dla mnie też to był zakalec. Albo za krótko pieczone? Słodkie jest rzeczywiście...