Szukaj na półce z przyprawami firmy PRYMAT,gramatura chyba 40g.Ja taką właśnie kupowałam do peklowania szyneczki.
Ja marynowałam w dużym garnku z przykrywką i stało wszystko na strychu.Nie wiem czy na balkonie nie zmarznie podczas mrozu.
Rurki bardzo dobre!!! Do kremu zamiast mąki dodałam budyń śmietankowy.Ciasto bardzo cienko wałkowałam i rurki były chrupiące.Ze zdjęciem z foremek nie było kłopotu.Polecam wszystkim którzy jeszcze nie próbowali.
Szynka rewelacyjna,peklowała się sześć dni,po czterech dniach nastrzyknęłam ją zalewą żeby mieć pewność że w środku będzie też czerwona po upieczeniu.Tak samo zrobiłam ze schabem i też jest super.Naprawdę polecam.A oto moja szyneczka.
Boczek upieczony i prawie zjedzony.Dodałam 0,5kg karkówki,więcej czosnku i mleka idąc za radą poprzedniczek oraz koperek zamiast natki pietruszki.Naprawdę wart jest polecenia,smaczny na zimno jak również na ciepło do obiadu(smakuje jak pieczeń rzymska).Najciekawsze jest jednak to że nikt nie zgadł z jakiego mięsa jest ta"pieczeń".
Bardzo ciekawy przepis,tylko mam pytanie o jakiej gramaturze mają być te paczki ze słonecznikiem bo są różne.
Pasztet bardzo dobry,oryginalny smak-nikt nie zgadł co jest jego podstawowym składnikiem a próbowało sporo osób.Moje modyfikacje to:1.Suszone grzybki (garść) namoczone,posiekane i dodane do gotującego się selera.2.Dodatkowe przyprawy-po1 łyżeczce vegety,papryki w proszku,curry i dużo kolorowego pieprzu,soli nie dodałam wcale ponieważ wszystko razem było wystarczająco słone.3.Białka ubiłam oddzielnie i dodałam na koniec.Piekłam w formach silikonowych 1h15minut.Zdecydowanie polecam naprawdę warto się skusić.
Ciasto bardzo dobre,lekkie, nia za słodkie.Dodałam do masy miętowej 5 łyżeczek żelatyny i stężało szybko,następnym razem [bo taki będzie z pewnością] dodam 4 łyżeczki.Pastylek użyłam Goplany,biszkopt nasączyłam miętą z wódką a całość zrobiłam w dużej tortownicy.Zdecydowanie polecam.
Sos rewelacyjny,robiłam już 2 lata ale z przepisu od koleżanki,dopiero potem znalazłam go na WŻ.Dodałam marchewkę pokrojoną w małe słupki, nie dodawałam mąki i nie pasteryzowałam tylko gorący prosto z garnka wkładałam do słoików.Wszystkie słoiki przestały bez problemu do wiosny a nawet dłużej.Jest bardzo pikantny ale ja najbardziej lubię go z pokrojoną piersią kurczaka i wtedy piersi nie trzeba już niczym doprawiać tylko usmażyć i dodać do sosu.Wyjątkowo udany przepis,polecam lubiącym pikantności.
Pyszniutkie kotleciki!!! Dodałam cebulkę i paprykę w proszku,reszta jak w przepisie.Zdecydowanie polecam.
Zrobione i prawie już wypite!!! Troszkę obawiałam się żółtego koloru ale w drinku jest niewidoczny.Nastawione już są oczywiście kolejne dwie porcje.
Przyznam się bez bicia że nic nie zmieniałam,zrobiłam zgodnie z przepisem i w normalnej blaszce.Może zrobiłaś w bardzo dużej blaszce i wyszło nieco niższe.Ale ciacho i tak smakowite!!!
Pierś ugotowałam,nie smażyłam.Sałatka bardzo dobra,chrupiąca.Polecam lubiącym seler naciowy.
Cytrynowiec pychotka,następnym razem do śmietany dodam łyżkę żelatyny bo sam śmietan-fix nie usztywnił dobrze śmietany.Poza tym rewelacja!!!