Już ciasto gotowe
Szczerze mówiąc z początku myślałam, że ciasto nie udało się, bo jak zaczęłam je kroić to kisiel zaczął wypływać (bo nie mogłam się doczekać i chciałam skosztować) , ale jak go zostawiłam dłużej w lodówce to stężał i kroi się go bez problemu. Dzięki za przepis, pozdrawiam Basia.
A co do żołądków to są bardzo smaczne pokrojone na drobniutko i dodane na talerz razem z marchewką też pokrojoną i swojskim makaronem oraz z natką pietruszki (oczywiście wszystko prócz natki pietruszki ugotowane)
mój garnek bez dziur ma 19 cm, z dziurami 17 cm wysokości, a średnica 26 cm. A jeżeli chodzi o rosół to przyznam się, że jeszcze nie słyszałam żeby ktoś do rosołu dodawał kapustę, ale to chyba zależy od regionu, ja mieszkam na śląsku i nikt z moich znajomych kapusty nie dodaje do rosołu, pozdrawiam.
Aż dostałam smaku na taki rosołek ze swojskim makaronem.
mariateresa, ja mam taki garnek i właściwie prawie go nie używam, bo jest dość duży. Pisało na nim, że to garnek do gotowania makaronu, ale żeby w nim ugotować makaron, to musi być prawie cały zapełniony wodą (tak, że mi aż chlapie na piec). Od teraz spróbuję go wykorzystać jak piszesz do rosołu. Jedna rzecz którą używam, to wkładka do gotowania na parze. Nie wiem jaki jest duży Twój garnek, mój jest dość głęboki, pozdrawiam.
A to moje "wypociny", wszystkim bardzo smakowało. Moje ciasto też w środku było mokre, ale myślę że takie właśnie musi być. Co prawda dałam więcej mąki, bo jak je wyrabiałam to było bardzo tłuste i do śmietany z jajkiem dodałam tartego żółtego sera, dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie.
ankac33, dla mnie to też smak z dzieciństwa, bardzo lubię ten sosik z jajeczkami i ziemniaczkami, pozdrawiam.
Dorotaxx, świetnie, nie mogę się doczekać następnego przepisu na marcepan (uwielbiam marcepan)
Wreszcie dzisiaj spróbuję upiec go na kolację, dam znać jak wyszło, pozdrówka (trochę to długo trwało to moje pieczenie, bo ponad rok, ale lepiej późno niż wcale)
Na niedzielę ja będę piekła i postaram się wstawić zdjęcie.
Dorotaxx, ja taki lukier robiłam już dawno (na świąteczne ciasteczka), ale jakoś nigdy mi nie wpadło do głowy, żeby ozdobić nim tort. Twój tort jest prześliczny, ale jeśli możesz to zdradź czym on jest pokryty, bo wygląda jakbyś go obciągnęła atłasem, czy to może masa cukrowa, z pianek lub marcepan? pozdrawiam Basia.
Aż mi ślinka cieknie, a serek może być taki z wiaderka, i ile 1 kg ? bo 1 l. serka to chyba mniej niż kilogram.
Dzięki sabia, czyli mam mieć 2 formy po 30 cm? (u mnie to są małe formy, moja duża keksówa ma chyba dobrze ponad 40 cm), jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
I po co formę wysypywać bułką (strasznie tego nie lubię robić), przecież ciasto drożdżowe nie powinno przykleić się do formy.
margaretko, a do jak dużych foremek dać te chlebki? mają być 2 małe czy duże formy?